Sąd: nauczyciel nie może hejtować polityków na Twitterze

Burmistrz miał prawo odwołać ze stanowiska dyrektorkę szkoły, której udowodniono wulgarne szkalowanie kandydatów na prezydenta Polski na Twitterze.

Publikacja: 08.10.2021 07:32

Twitter

Twitter

Foto: Adobe Stock

Zdaniem burmistrza takie zachowanie kobiety stanowiło ujmę dla godności zawodu nauczyciela i szargało opinię placówki oświatowej, której była pracownikiem. Podkreślił, że osoba kierująca szkołą powinna być nieskazitelnego charakteru, czemu ma dawać dowód również w życiu prywatnym. Nauczycielka podniosła jednak zarzut, iż organ działał z pobudek politycznych (zamieszczała negatywne opinie o politykach będących oponentami burmistrza). Postanowiła skierować sprawę do sądu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uznał jednak, że burmistrz miał prawo podjąć taką decyzję. Sąd uwypuklił, że funkcja piastowana przez skarżącą była związana z koniecznością zachowywania najwyższych standardów kultury osobistej.

– Nauczyciel, który wyraża pogardę do innych, całkowicie zaprzecza misji wychowawczej oraz edukacyjnej szkoły, którą kieruje jako dyrektor. Jeżeli zatem choćby jeden z przejawów działalności szkoły czy innej placówki oświatowej doznawał uszczerbku z powodu działalności jej kierownika, to zachodzi przesłanka jego odwołania – tłumaczyła sędzia Wiesława Batorowicz.

Sąd dodał, że niedopuszczalne jest, aby nauczyciel, a zarazem dyrektor, który naucza, wychowuje i sprawuje opiekę nad dziećmi i młodzieżą, swoim zachowaniem zaprzeczał wartościom i postawom, które powinien przekazywać swoim podopiecznym w świetle obowiązków wynikających z Karty nauczyciela.

Ponieważ nauczyciel powinien być wzorem do naśladowania, dzieci i młodzież jako osoby, których moralność i światopogląd podlegają dopiero kształtowaniu, nie mogą odbierać od swoich nauczycieli (edukatorów i wychowawców) wzorców, które przeczą tym, jakie poznają w szkole.

Mecenas Łukasz Robaszkiewicz z Kancelarii Radcy Prawnego De Iure wyjaśnia:

– Uzasadnienie orzeczenia wprost wskazuje na naruszanie przez skarżącą przepisów Karty nauczyciela dotyczących respektowania podstawowych zasad moralnych. Ponadto ustalony w sprawie stan faktyczny wskazuje na długotrwały charakter tego naruszania, gdyż aktywność w mediach społecznościowych pani dyrektor trwała co najmniej dwa lata, zaś następnie konto zostało w zupełności skasowane.

Dlatego ze względów wskazanych powyżej wyrok odpowiada prawu i należy go uznać za jak najbardziej słuszny.

Sygnatura akt: II SA/Po 855/20

Zdaniem burmistrza takie zachowanie kobiety stanowiło ujmę dla godności zawodu nauczyciela i szargało opinię placówki oświatowej, której była pracownikiem. Podkreślił, że osoba kierująca szkołą powinna być nieskazitelnego charakteru, czemu ma dawać dowód również w życiu prywatnym. Nauczycielka podniosła jednak zarzut, iż organ działał z pobudek politycznych (zamieszczała negatywne opinie o politykach będących oponentami burmistrza). Postanowiła skierować sprawę do sądu.

Pozostało 81% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach