Odroczenie przez Trybunał Konstytucyjny utraty mocy art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 prawa bankowego (dalej: p.b.) powoduje, że sądy powinny do 1 sierpnia 2016 r. stosować przepisy o bankowych tytułach egzekucyjnych (BTE).
Wyrokiem z 14 kwietnia 2015 r. (sygn. P 45/12) Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 p.b. są niezgodne z konstytucyjną zasadą równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP). Korzystając z kompetencji przewidzianej w art. 190 ust. 3 Konstytucji RP, odroczył jednak utratę mocy obowiązującej art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 p.b. do 1 sierpnia 2016 r.
Po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego pojawiły się liczne komentarze dotyczące konsekwencji zakwestionowania konstytucyjności przepisów o BTE. Zabrakło w nich jednak pogłębionej analizy konsekwencji klauzuli odraczającej (tj. konsekwencji odroczenia przez Trybunał utraty mocy obowiązującej przez zakwestionowane przepisy do 1 sierpnia 2016 r.). Konsekwencje te były zaś przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego, sądów powszechnych oraz Trybunału Konstytucyjnego. Ze względu na ograniczone ramy artykułu odwołam się do kilku najważniejszych orzeczeń odnoszących się do tej kwestii.
Wyrok z klauzulą odraczającą
W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że klauzula odraczająca powoduje, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zawierające tę klauzulę ma charakter prospektywny (działa na przyszłość). Jak podkreślił SN w niedawnej uchwale z 16 października 2014 r. (sygn. III CZP 67/14), „orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające niezgodność aktu normatywnego z Konstytucją są w zasadzie skuteczne ex tunc [od początku – od redakcji]. Jednakże orzeczenia odraczające termin utraty mocy obowiązującej przepisu niezgodnego z Konstytucją są wyjątkowo skuteczne ex nunc [od daty utraty mocy – od redakcji]". Takie samo stanowisko zajął wcześniej Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z 23 stycznia 2004 r. (sygn. III CZP 112/03), podkreślając, że: „jeżeli Trybunał odracza utratę mocy obowiązującej przez wadliwą normę, wówczas zachowuje ona moc przez okres wskazany w orzeczeniu. To oznacza, że sądy i inne podmioty powinny – z wyjątkiem sprawy, która była przyczyną wszczęcia postępowania przed Trybunałem – stosować tę normę. Pominięcie w tym okresie wadliwej normy oznaczałoby w istocie przekreślenie sensu odroczenia, a więc i sensu art. 190 ust. 3 Konstytucji".
Prospektywne działanie wyroku Trybunału zawierającego klauzulę odraczającą nie powinno budzić wątpliwości, jeżeli się zważy funkcje takiej klauzuli. Zostały one trafnie podsumowane przez SN w powołanej uchwale z 16 października 2014 r. (sygn. III CZP 67/14). Zdaniem Sądu Najwyższego „zapobiega ona tzw. wtórnej niekonstytucyjności, a więc sytuacji, gdy natychmiastowe usunięcie z systemu prawa przepisu sprzecznego z Konstytucją grozi poważniejszym naruszeniem wartości konstytucyjnych niż dalsze utrzymywanie tego przepisu w systemie". Dotyczy to sytuacji, w której Trybunał, ważąc konkurujące wartości podlegające ochronie, decyduje się – przez zastosowanie klauzuli odraczającej – na utrzymanie w mocy wadliwego przepisu przez określony okres. Ponadto – jak słusznie dostrzegł Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 26 października 2012 r. (sygn. VI ACa 743/12): „gdyby instytucja odroczenia terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego (...) miała na celu jedynie umożliwienie ustawodawcy zmianę stanu prawnego, to klauzula „odroczeniowa" nie byłaby potrzebna".