To symboliczny gest, ale niezwykle ważny. Brak tego członu w dotychczasowej nazwie resortu odzwierciedlał bowiem podejście poprzedniej władzy do kwestii pracy i ubezpieczeń społecznych, którymi przecież ten urząd powinien się zajmować. Eksperci z którymi rozmawiałam przyznawali, że były one, łagodnie mówiąc, traktowane po macoszemu. A przygotowywane zmiany w tym obszarze miały w sobie z reguły aspekt „rodzinny”. Jak choćby nowelizacja kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw(Dz. U. z 2023 r. poz. 641), wydłużająca m.in. urlop rodzicielski ( wymuszona zresztą przez unijne dyrektywy).
A w temacie pracy i składek do zrobienia jest sporo.
Priorytetem nowego rządu powinno być m.in. uregulowanie ochrony sygnalistów. Eksperci postulują też wprowadzenie regulacji, które zachęciłyby do zatrudnienia matek, ale byłyby przeznaczone dla pracodawców. Istotny będzie też temat transparentności wynagrodzeń i likwidacji luki płacowej w zarobkach kobiet i mężczyzn.
Czytaj więcej
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zostanie nową minister rodziny, pracy i polityki społecznej w rządzie Donalda Tuska. To polska pedagożka, filozofka, badaczka społeczna, doktor nauk humanistycznych, działaczka społeczna i polityczna.
Z kolei dla związkowców, z którymi rozmawiałam ważne jest uregulowanie prawa pracowników do bycia offline oraz wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, w tym rozszerzenie jej kompetencji ( m.in. o możliwość zmiany (decyzją administracyjną) umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę tam, gdzie zachodzą odpowiednie przesłanki).