Prawie trzy lata temu wydział karny sądu w Lublinie skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie o zgodność z konstytucją art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT, na podstawie którego nakładany jest podatek od sprzedaży mieszkań nabytych w spadku lub darowiźnie (sprawa P 1/19).
Tymczasem do sądów administracyjnych nadal wpływają skargi obywateli na decyzje nakładające ten podatek. A sędziowie oddalają skargi podatników, odmawiając zawieszenia postępowania. Fakt zaskarżenia przepisu do TK traktowany jest jako potwierdzenie, że istnieje on w porządku prawnym i należy go stosować jeszcze bardziej zdecydowanie. Ponadto sądy udzielają „dobrej rady" i informują, że w razie stwierdzenia niezgodności przepisu z konstytucją w przyszłości obywatele mają możliwość wznowienia postępowania.
To złe podejście, bo w świetle konstytucji podstawowym obowiązkiem sądu administracyjnego jest zbadanie, czy dany przepis spełnia konstytucyjne standardy i może być w ogóle stosowany. Skoro zaś uruchomiona została procedura zbadania jego zgodności z konstytucją, to niewątpliwie sprawa nie dojrzała do wydania wyroku. I już tylko z tego powodu nie powinno dochodzić do merytorycznego jej rozpoznania.
Czytaj więcej
Większość podatników nie ma szans na odzyskanie niesłusznie zapłaconych kwot po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającym niezgodność przepisu z ustawą zasadniczą. Gdyby sądy zawieszały toczące się postępowania do wydania orzeczenia przez TK, to obywatele nie utraciliby tego prawa.
Najpoważniejszym jednak argumentem dowodzącym konieczności zawieszenia postępowania przez sąd administracyjny, gdy przepis został zaskarżony do TK, jest to, że każdy człowiek jest istotą śmiertelną. Sąd nie może więc oddalać jego skargi, informując, że po korzystnym wyroku TK będzie mógł wznowić postępowanie. Bo jeśli podatnik umrze, to jego spadkobiercy nie muszą wiedzieć, że mają prawo do wznowienia postępowania sądowego po korzystnym wyroku TK. W masie spadkowej nie ma prawomocnie przegranych spraw podatkowych. Gwarancję skuteczności ochrony majątku daje jedynie zawieszenie, ponieważ w razie śmierci podatnika stroną takiego postępowania staną się spadkobiercy.