Kiedy i gdzie będą dostępne szczepionki na grypę?

Listę leków, których nie można wywozić z kraju, uzupełniła szczepionka na grypę.

Aktualizacja: 17.09.2020 06:12 Publikacja: 16.09.2020 19:33

Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy o zwiększeniu szczepionek na grypę (na zdjęciu Adam Niedzielsk

Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy o zwiększeniu szczepionek na grypę (na zdjęciu Adam Niedzielski, minister zdrowia)

Foto: Jacek Domiński/REPORTER

Na rynek trafiło dopiero pierwsze 400 tys. szczepionek przeciwko grypie. Reszta, partiami, ma być dostarczana aż do grudnia. Pierwsza część rozeszła się na pniu, a klienci pytali o szczepionki już w sierpniu – to ewenement, bo Polska jest na końcu listy państw, jeśli chodzi o tzw. wyszczepialność (ok. 4,2 proc. w ubiegłym sezonie).

Niespotykane zainteresowanie to efekt pandemii i apeli lekarzy, by szczepić się przeciw grypie, bo pomoże to zwalczyć koronawirusa.

Towar deficytowy

Zainteresowanie jest tak duże, że w aptekach zaczęto tworzyć listy rezerwowe na kolejne partie. W katowickiej aptece Pod bazyliką lista kolejkowa liczy kilkadziesiąt osób – 2,5 kartki zapisanej nazwiskami chętnych.

Ministerstwo Zdrowia nadal prowadzi rozmowy o zwiększeniu liczby szczepionek. „Gotowość dostaw” to dziś ok. 1,8 mln, kolejne 200 tys. „jest już zadeklarowanych przez producentów” – twierdzi resort. Ile tak naprawdę dostaniemy - nie wiadomo.

Okazuje się jednak, że ze szczepionkami problem mają także hurtownie farmaceutyczne.

Urtica, największy w Polsce dystrybutor leków do lecznictwa zamkniętego i jedna z największych hurtowni farmaceutycznych, przyznaje „Rzeczpospolitej”, że szczepionki są obecnie „towarem deficytowym i ilości, jakie trafiają na polski rynek, nie zaspokajają zapotrzebowania pacjentów. Urtica posiada obecnie niewielkie ilości szczepionek przeciw grypie, które są zarezerwowane pod zawarte przez spółkę umowy przetargowe, z koniecznością realizacji” – wyjaśnia nam dystrybutor.

– Jest za wcześnie, aby ocenić, jakie będzie realne zainteresowanie szczepionkami w kolejnych tygodniach i miesiącach. W poprzednim sezonie grypowym w skali kraju zaszczepiło się ok. 4 proc. społeczeństwa, a więc ok. 1,5 mln osób, natomiast do utylizacji trafiło blisko 100 tys. niewykorzystanych szczepionek. To pokazuje, jak trudno prognozować zapotrzebowanie na tego rodzaju preparaty – mówi „Rzeczpospolitej” Tomasz Leleno, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej. – Czekamy na realizację kolejnych dostaw zadeklarowanych przez producentów. Spodziewamy się poprawy dostępności w najbliższych tygodniach, być może już na przełomie września i października – mówi.

Tymczasem 7 września dwie dostępne w kraju szczepionki trafiły na listę środków zagrożonych dostępnością (z czego na razie jest w sprzedaży tylko jedna – Vaxigrip tetra). Resort zdrowia zapewnia, że szczepionki „zostały objęte zakazem wywozu zaraz po tym, jak dotarły do Polski”.

Bez sygnałów o mafii

Przepisami antywywozowymi obejmuje medykamenty minister zdrowia na podstawie informacji przekazywanych przez głównego inspektora farmaceutycznego. Na listę trafiają produkty lecznicze, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne zagrożone brakiem dostępności. Jak zapewnia nas ministerstwo, nie ma dziś sygnałów, by deficyt szczepionek stał się celem mafii lekowych, które skupują leki z aptek i wywożą za granicę, gdzie sprzedają je za znacznie wyższą cenę.

Tomasz Leleno, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej: - Jest za wcześnie, aby ocenić jakie będzie realne zainteresowanie szczepionkami w kolejnych tygodniach i miesiącach. To pokazuje jak trudno prognozować zapotrzebowanie na tego rodzaju preparaty.

Z informacji ogólnopolskiego programu zwalczania grypy (opublikowanych ostatniego dnia sierpnia) wynikało, że szczepienia przeciw grypie będą dostępne: dla seniorów pod koniec pierwszego tygodnia września, dla osób od 18. do 65. roku życia, chorych przewlekle i kobiet w ciąży na przełomie września i października. Z kolei dla dzieci od 2. do 5. roku życia w drugiej połowie września. Jednak poradnie zdrowia, do których w środę dzwoniliśmy, twierdziły, że nie mają jeszcze szczepionek refundowanych dla tej grupy.

Na rynek trafiło dopiero pierwsze 400 tys. szczepionek przeciwko grypie. Reszta, partiami, ma być dostarczana aż do grudnia. Pierwsza część rozeszła się na pniu, a klienci pytali o szczepionki już w sierpniu – to ewenement, bo Polska jest na końcu listy państw, jeśli chodzi o tzw. wyszczepialność (ok. 4,2 proc. w ubiegłym sezonie).

Niespotykane zainteresowanie to efekt pandemii i apeli lekarzy, by szczepić się przeciw grypie, bo pomoże to zwalczyć koronawirusa.

Pozostało 87% artykułu
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Ochrona zdrowia
Onkologia w Funduszu Medycznym. Szpitale od roku czekają na pieniądze
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Ochrona zdrowia
Rośnie liczba nieodwołanych wizyt u lekarza
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje