Johnson: Omikron "wyraźnie łagodniejszy" niż wcześniejsze warianty

Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson ogłosił, że na Wyspach nie zostaną wprowadzone nowe obostrzenia w związku z szeroką transmisją wariantu Omikron koronawirusa SARS-CoV-2, który jest "wyraźnie łagodniejszy" niż wcześniejsze warianty.

Publikacja: 03.01.2022 15:16

Tabliczka z informacją o konieczności zachowania dystansu społecznego na ulicy w Londynie

Tabliczka z informacją o konieczności zachowania dystansu społecznego na ulicy w Londynie

Foto: PAP/EPA

arb

- Będziemy nadal podążać ścieżką, na której jesteśmy - powiedział Johnson. - Oczywiście nadal będziemy dokonywać przeglądu stosowanych środków, ale mieszanka działań, które podejmujemy w tym momencie, jest właściwa - dodał brytyjski premier.

Pomimo gwałtownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Wielkiej Brytanii, Johnson sprzeciwia się wprowadzaniu dodatkowych obostrzeń na terenie Anglii, którą zamieszkuje ok. 80 proc. mieszkańców Zjednoczonego Królestwa. Rządy autonomiczne Szkocji, Walii i Irlandii Północnej wprowadziły natomiast dodatkowe obostrzenia w związku z falą zakażeń.

Johnson przyznał, że presja na szpitale, w związku z falą zakażeń Omikronem, będzie "znacząca" w najbliższych tygodniach, ale, jak zaznaczył jednocześnie, Omikron jest "wyraźnie łagodniejszy" niż poprzednie warianty, a kraj jest w lepszej sytuacji, niż był w poprzednich fazach pandemii.

90 proc.

Taki odsetek zakażonych na brytyjskich OIOM-ach to osoby niezaszczepione dawką przypominającą (trzecią)

Brytyjski premier zwrócił uwagę, że duży odsetek Brytyjczyków jest zaszczepionych na COVID-19, a kraj wzmacnia właśnie ochronę populacji przed koronawirusem poprzez program podawania dawki przypominającej (trzeciej) szczepionki.

- Większość osób, które leżą na oddziałach intensywnej opieki medycznej, to osoby niezaszczepione, a zdecydowana większość - ok. 90 proc. - to osoby, które nie otrzymały dawki przypominającej - powiedział Johnson w czasie odwiedzin punkty szczepień w Buckinghamshire, w południowo-wschodniej Anglii.

Czytaj więcej

Wielka Brytania: Uczniowie mają siedzieć w ławkach w maskach, łączenie klas

W ubiegłym miesiącu w Anglii przywrócono niektóre obostrzenia - m.in. obowiązek zasłaniania nosa i ust w transporcie publicznym i sklepach, nie zdecydował się jednak na wprowadzenie obostrzeń dotyczących zgromadzeń publicznych czy swobody działalności gospodarczej.

W niedzielę brytyjski rząd poinformował, że uczniowie szkół średnich będą musieli zasłaniać usta i nos w klasach i na szkolnych korytarzach, po tym jak wrócą do nauki po przerwie bożonarodzeniowej.

- Będziemy nadal podążać ścieżką, na której jesteśmy - powiedział Johnson. - Oczywiście nadal będziemy dokonywać przeglądu stosowanych środków, ale mieszanka działań, które podejmujemy w tym momencie, jest właściwa - dodał brytyjski premier.

Pomimo gwałtownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Wielkiej Brytanii, Johnson sprzeciwia się wprowadzaniu dodatkowych obostrzeń na terenie Anglii, którą zamieszkuje ok. 80 proc. mieszkańców Zjednoczonego Królestwa. Rządy autonomiczne Szkocji, Walii i Irlandii Północnej wprowadziły natomiast dodatkowe obostrzenia w związku z falą zakażeń.

Ochrona zdrowia
Nowy szczep wirusa małpiej ospy coraz bliżej Polski. Eksperci ocenili ryzyko
Ochrona zdrowia
Kanada zapłaci za antykoncepcję i leczenie cukrzycy. Niektóre prowincje protestują
Ochrona zdrowia
Groźny wirus Marburg dotarł do Niemiec? Są wyniki badań
Ochrona zdrowia
Groźna choroba zakaźna dotarła do Niemiec? Jej śmiertelność to 90 proc.
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Ochrona zdrowia
Holandia: Szczepionki się przeterminują, ale prawicowa minister nie wyśle ich Afryce
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje