- Dziecko miało objawy kataralne, rodzice przywieźli go do szpitala. Każdy pacjent jest testowany, wiec był przetestowany, test był dodatni. U rodziców też wyszedł dodatni. Wiemy, że rodzice nie byli szczepieni - powiedziała dr Marta Berghausen-Mazur, z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Gromkowskiego we Wrocławiu w rozmowie z „Gazetą Wrocławską".
Dodała, że z informacji lekarzy wynika, że mama już deklaruje po przechorowaniu chęć zaszczepienia się.
- Dlaczego się nie zaszczepili, nie wiem. Myślę, że gdyby mieliby tę wiedzę, którą mają teraz, to sytuacja wykładałaby inaczej- stwierdziła Marta Berghausen-Mazur.
Prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim bada sprawę śmierci 14-letniego chłopaka, który w czwartek trafił do miejscowego szpitala, gdzie w piątek zmarł.
Jak wynika z ustaleń portalu Faktykaliskie.pl, 14-latek od tygodnia był leczony w domu na infekcję dróg oddechowych.