Środki z KPO mogą przynieść przełom w onkologii, ale konieczna jest precyzyjna koordynacja, inwestycje w kadry i technologie oraz długofalowe planowanie – podkreślali uczestnicy debaty „Krajowy Plan Odbudowy – zmiana paradygmatu w polskim systemie ochrony zdrowia”, która odbyła się w redakcji „Rzeczpospolitej”. Wzięli w niej udział czołowi eksperci ochrony zdrowia, specjaliści z dziedziny onkologii, radioterapii czy fizyki medycznej.
Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Składowski, konsultant krajowy w dziedzinie radioterapii onkologicznej podkreślił, że choć radioterapia w Polsce rozwija się systematycznie, wciąż mierzy się z poważnymi problemami kadrowymi. – Sytuacja radioterapii w Polsce nie jest zła, ale liczba pacjentów stale rośnie, przekraczając 100 tysięcy w zeszłym roku – stwierdził prof. Składowski. – Prawdziwym problemem, jaki spotykamy w wielu ośrodkach radioterapii, jest deficyt personelu.
Obecnie liczba lekarzy radioterapeutów w kraju wynosi około 600 osób, co oznacza, że jest ich o 20 procent za mało, aby zaspokoić potrzeby, a te rosną. Sytuację pogarsza niski napływ nowych specjalistów. – Jeżeli taka sytuacja potrwa dłużej, to mogę powiedzieć, że będziemy się powoli wykruszać i nie będziemy w stanie zapewnić opieki ogromnej liczbie pacjentów – dodał prof. Składowski.
Czytaj więcej
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło konkurs na inwestycje z zakresu onkologii w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Do wydania jest 5,2 mld złotych.
Specjaliści na wagę złota
– Technologicznie i sprzętowo Polska nie ustępuje krajom zachodnim – stwierdził mgr inż. Damian Kabat, kierownik Zakładu Fizyki Medycznej w Krakowie. – Największą bolączką jest jednak niedobór personelu medycznego wyspecjalizowanego w radioterapii – mówił. Proces szkolenia fizyków medycznych trwa 3,5 roku i obejmuje kilkadziesiąt kursów oraz tygodni stażu, natomiast całość kosztów szkolenia ponoszą kandydaci. A to zniechęca młodych ludzi do wyboru tej specjalizacji.