Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie V CSK 382/18 błyskawicznie zyskał status przełomowego: konsument żądał unieważnienia umowy i tak orzekł SN. Jest to jednak niestety przełom jedynie pozorny. Wyrok ten kontynuuje bowiem antykonsumencką linię rozumowania Sądu Najwyższego, sprzeczną z aksjologicznymi podstawami prawa UE. Sąd Najwyższy (w każdym razie skład orzekający) ponownie wykorzystuje każdą, najmniejszą nawet możliwość, jaką choćby pozornie daje dogmatyka krajowa, aby „skorygować" aksjologię europejską. Takie podejście jest naturalnie sprzeczne z prawem europejskim. Sąd Najwyższy był już zmuszony w świetle orzecznictwa TSUE do wycofywania się z otwarcie głoszonych przez siebie poglądów tego typu. Nie powoduje to jednak, jak widać, zmian w samej strategii orzekania. Jednocześnie wykorzystano tu nowe elementy taktyczne w tej rozgrywce skazanej na przegraną.
W sprawach frankowych SN przyzwyczaił nas do „wyroków w składach" i kształtowania odrębnych linii orzeczniczych. Tak jest i tym razem. Ten wyrok wyraźnie wpisuje się w linię zapoczątkowaną orzeczeniem z 14 maja 2015 (sygn. II CSK 768/14), której aksjologiczne echa można odnaleźć w postanowieniu z 18 września 2019 (sygn. V CSK 152/19), a nawet w wyroku z 29 października 2019 (sygn. IV CSK 309/18) (gwarantowanie interesu banków w ramach rozliczeń postabuzywnych). W perspektywie długoterminowej orzeczenie to jest jednak niekorzystne nie tylko dla konsumentów pozostających w sporach frankowych, ale również dla konsumentów w ogólności. Odstrasza konsumentów od samej perspektywy powództwa przeciw bankom. Orzeczenie nie wyklucza bowiem konsekwencji niekorzystnych dla konsumentów (opłaty za korzystanie z kapitału), uwzględniając konieczność zagwarantowania interesów banków (brak efektu odstraszającego wobec przedsiębiorcy stosującego klauzule abuzywne). Tym samym skład orzekający SN promuje aksjologię sprzeczną z duchem acquis konsumenckiego, wypychając Polskę poza obszar europejskiej przestrzeni prawnej.
Czytaj także: Konsument może komunikować się z bankiem przez e-mail - wyrok Sądu Najwyższego
Wyrok pełen paradoksów
Wyrok w sprawie V CSK 382/18 jest pełen paradoksów, co utrudnia odczytanie jego prawdziwego wpływu na obrót konsumencki. Przede wszystkim zawiera rozstrzygnięcia prawidłowe z punktu widzenia dyrektywy 93/13 (są to kwestie dotychczas drobiazgowo przeanalizowane przez TSUE: kontrola i skutki abuzywności, już w pełni zaakceptowane w orzecznictwie SN) czy uzupełnianie umowy po stwierdzeniu niedozwolonego charakteru klauzuli. Wyrok V CSK 382/18 przesądza w tym zakresie o stosowaniu przez SN acquis konsumenckiego zgodnie z jego treścią, zmieniając linię prezentowaną dotychczas przez część składów SN. Pozytywnie należy ocenić również odwołanie się przy rozliczeniach do dwóch kondykcji jako ujęcia „panującego niepodzielnie w doktrynie" i odrzucenie tzw. teorii salda. Równie prawidłowo SN odczytał konsekwencje ustawy antyspreadowej z 2011 r., a więc to, że jej zastosowanie w konkretnej umowie nie powoduje wyłączenia kontroli abuzywności.
Niestety, pozostałe rozważania SN w sprawie V CSK 382/18 budzą głębokie zaniepokojenie z punktu widzenia stosowania przez polskie sądy acquis konsumenckiego.