Ile z tego, co buduje się w Polsce, jest samowolą budowlaną? Nikt nie wie. Ze statystyki głównego inspektora nadzoru budowlanego wynika, że co roku ujawnianych jest co najmniej kilka tysięcy nielegalnie postawionych budynków. Tyle oficjalne dane. W praktyce prawdopodobnie zjawisko jest dużo większe. Zwłaszcza że wiele osób nawet nie wie, że naruszyło prawo.
Na szczęście przepisy dają możliwość naprawienia błędu.
W wielu wypadkach nie jest to jednak proste, często trzeba też za to słono zapłacić. Przez lata obowiązywały różne przepisy. Kto np. pamięta jeszcze prawo budowlane z 1974 r.? Do tego szykują się zmiany. Prawdopodobnie już jesienią wejdą w życie przepisy, które przewidują abolicję dla starych samowoli, sprzed co najmniej 20 lat.
Czytaj w poradniku: