Najtańsze domy są w Łodzi

Średnia cena nowego domu w Krakowie to niemal 11,9 tys. zł za mkw., w stolicy ok. 11,5 tys., a w Łodzi 7,9 tys. zł za mkw.

Publikacja: 01.08.2024 21:05

Ceny domów są bardzo zróżnicowane. Zależą od standardu, wielkości i adresu budynku

Ceny domów są bardzo zróżnicowane. Zależą od standardu, wielkości i adresu budynku

Foto: AdobeStock

W największych miastach, jak mówi Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl, powstaje stosunkowo mało domów. – Ze względu na bardzo wysokie ceny działek, budują je tam najczęściej zamożni inwestorzy indywidualni na własne potrzeby. Deweloperom bardziej opłaca się budowanie mieszkań – wyjaśnia.

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec czerwca br. deweloperzy oferowali w całym kraju 98,4 tys. mieszkań i tylko 4,4 tys. domów.

– Stanowiły one nieco ponad 4 proc. łącznej oferty. W największych miastach ten odsetek bywa nawet mniejszy, np. w Poznaniu to zaledwie 1 proc., a w Trójmieście i Krakowie 2 proc. – podaje Wielgo. – Jedynie w Warszawie, gdzie aktywność deweloperów jest największa, domy stanowią ok. 5 proc. ich łącznej oferty.

Pod koniec czerwca deweloperzy oferowali w Warszawie 602 domy. W Łodzi – 306, we Wrocławiu – 217, w Krakowie – 131, w Trójmieście – 114, a w Poznaniu – 101.

Czytaj więcej

Firmy, które nie są przygotowane do sukcesji, znikają w ciszy

Wzrost oferty domów deweloperskich

Jak mówi Marek Wielgo, domy deweloperskie powstają głównie na obrzeżach największych miast. – W Warszawie to takie dzielnice jak Wilanów (195), Białołęka (148), Wawer (123), Ursynów (71), Rembertów (39) – podaje. – Czasem w samych metropoliach domów powstaje mniej niż w okalających je miejscowościach. Np. w okolicy Warszawy firmy oferują niemal 900 domów, a Wrocławia – 374.

Marek Wielgo zaznacza, że po spadku oferty nowych domów w II półroczu ub.r., I półrocze br. przyniosło poprawę w większości największych miast. – Pod względem liczby domów w ofercie najbardziej spektakularny wzrost odnotowaliśmy w stolicy: podaż zwiększyła się z niespełna 370 do ponad 600 budynków. Spore ożywienie widać także w Łodzi (wzrost o 74 proc.) i w Krakowie (o 66 proc.). Oferta domów spadła w Poznaniu i we Wrocławiu. Tylko w tych dwóch miastach deweloperzy sprzedali w I półroczu więcej domów niż wprowadzili na rynek. W pozostałych sprzedaż była mniejsza, stąd wzrost oferty – wyjaśnia Wielgo.

Czytaj więcej

Ceny nowych mieszkań w dużych miastach lekko w dół. Sprzedaż w górę

Deweloperzy budują najczęściej szeregowce (segmenty) i bliźniaki na niewielkich działkach. – Przeważają stosunkowo małe – jak na domy – metraże – mówi Marek Wielgo. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w Łodzi i Krakowie bardzo duży udział w ofercie mają domy do 100 mkw. W Warszawie, Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu znajdziemy nowe budynki o powierzchni ponad 200 mkw., ale i w tych miastach, jak zaznacza Wielgo, dominują metraże 101–150 mkw. – Tak więc i rozrzut cen jest bardzo duży – podkreśla ekspert. Największe domy deweloperzy oferują w Warszawie. Dlatego też ich średnia cena całkowita jest tu największa – to niemal 2 mln zł za dom o średniej powierzchni 164 mkw. W Łodzi jest najwięcej domów o metrażu nieprzekraczającym 100 mkw., dlatego przeciętna cena jest najniższa – ok. 850 tys. zł za 107 mkw.

W Trójmieście średnia cena domów w czerwcu to ok. 1,4 mln zł, w Krakowie i we Wrocławiu – ponad 1,3 mln zł, a w Poznaniu – 1,1 mln zł. – We wszystkich metropoliach dostępne są domy z ceną niższą od średniej – zaznacza Marek Wielgo. – W przeliczeniu na metr domu najwyższą średnią – niemal 11,9 tys. zł – odnotowaliśmy w Krakowie. Najtaniej jest w Łodzi – średnio ok. 7,9 tys. zł za mkw. domu.

Wielgo zwraca uwagę, że ze względu na niewielką podaż domów, ich ceny mogą się bardzo zmienić w zależności od lokalizacji (cen gruntów), ale też powierzchni i użytych materiałów.

– Jeśli w ofercie rośnie udział domów z segmentu premium, rośnie też cena metra. Przykładami są Kraków i Warszawa – podaje. – Średnia cena metra domów jest na ogół dużo niższa niż mieszkań. Widać to szczególnie w Warszawie i Łodzi, gdzie oferowane przez deweloperów domy są w przeliczeniu na metr aż jedną trzecią tańsze od mieszkań – wskazuje. Np. w Warszawie średnia cena nowego domu to ponad 11,5 tys. zł za mkw., a nowego mieszkania – niemal 17,7 tys. zł. W Łodzi to 7,9 tys. zł za mkw. domu i ponad 11,2 tys. zł za mkw. mieszkania, w Trójmieście – 9,3 tys. i 15,3 tys. zł za mkw.

Nakręcanie popytu na domy jednorodzinne

Z danych serwisu Domiporta wynika, że oferta domów o najczęściej wyszukiwanych parametrach – na rynku wtórnym to 116–149 mkw. – w ciągu roku spadła. Jak mówi Bartłomiej Baranowski, analityk Domiporty, w Warszawie podaż spadła o ponad połowę, w Gdańsku o 25 proc., a np. w Katowicach o 6 proc. – Jedynie w Krakowie, spośród analizowanych miast, oferta domów wzrosła o 4 proc. – mówi Baranowski. – Ceny domów są bardzo zróżnicowane, zależą m.in. od lokalizacji i standardu. Dlatego średnia cena w danej gminie powinna być brana pod uwagę jedynie orientacyjnie. Ceny rosną, ale już mniej dynamicznie.

Czytaj więcej

Co ma deweloper dla dużej rodziny

Ekspert szacuje, że na budowę przeciętnej wielkości domu (ok. 140 mkw.) trzeba mieć przynajmniej 0,5 mln zł, nie licząc kosztów działki. – I będzie to budowa po kosztach, z zachowaniem rygorów ekonomii – zaznacza. Rośnie zainteresowanie domami ekologicznymi i smart, ale w dużej mierze jest to oferta premium.

Czy program „Na start” (jeśli w ogóle wejdzie w życie), który ma promować większe rodziny, nakręci popyt na domy? – Z danych Banku Gospodarstwa Krajowego wynika, że po „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” (wygaszony program PiS – red.) sięgnęło całkiem sporo, bo 9,5 tys. inwestorów budujących domy – wskazuje Marek Wielgo. – Nie wiadomo, ilu beneficjentów programu kupiło dom na rynku pierwotnym lub wtórnym. Prawdopodobnie nie było ich wielu z uwagi na dość niski limit kredytu oraz fakt, że musiał to być pierwszy dom. Można się spodziewać, że popularność domów wśród beneficjentów programu „Na start” wzrośnie. Według znanego projektu kredyt byłby szczególnie atrakcyjny dla rodzin z co najmniej trójką dzieci. Wprawdzie zerowym oprocentowaniem byłaby objęta kwota 600 tys. zł, czyli za mała, żeby można było kupić dom (nawet segment), w którejś z największych metropolii, może z wyjątkiem Łodzi, ale rodziny wielodzietne będą mogły sprzedać dotychczasowe mieszkanie, aby dzięki taniemu kredytowi poprawić swoje warunki mieszkaniowe, przeprowadzając się np. z dwupokojowego mieszkania do domu. Najprawdopodobniej wzrośnie też popyt na domy budowane przez deweloperów w okolicach największych miast, gdzie ceny są dużo niższe. Np. w okolicach Warszawy przeciętny dom w ofercie deweloperów (130 mkw. ) kosztuje ok. 1,1 mln zł. Średnia cena mkw. to ok. 8,5 tys. zł, czyli o ponad jedną czwartą mniej niż w mieście.

Czytaj więcej

Polak buduje dom. Na fachowców czeka miesiącami

W największych miastach, jak mówi Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl, powstaje stosunkowo mało domów. – Ze względu na bardzo wysokie ceny działek, budują je tam najczęściej zamożni inwestorzy indywidualni na własne potrzeby. Deweloperom bardziej opłaca się budowanie mieszkań – wyjaśnia.

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec czerwca br. deweloperzy oferowali w całym kraju 98,4 tys. mieszkań i tylko 4,4 tys. domów.

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Osiedle przy Błoniach w Rumi coraz większe
Nieruchomości
ED Invest z nadzwyczajną dywidendą i planami ekspansji
Nieruchomości
Francuska Park. Rozrasta się katowickie osiedle Atalu
Nieruchomości
Stacja Kopernik w Częstochowie na zielonym świetle
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Oportunistyczna transakcja GTC w Niemczech. Czas na mieszkania na wynajem