Właściciel może podważyć fałszywą zmianę funkcji budynku

Jedną z podstawowych zasad prowadzenia ewidencji gruntów i budynków jest utrzymywanie operatu w zgodności z aktualnymi, dostępnymi dokumentami i materiałami źródłowymi. A usuwanie w niej błędów lub omyłek w ramach aktualizacji co do zasady nie zostało wyłączone.

Publikacja: 18.04.2024 21:04

Jeśli właściciel kwestionuje wyniki modernizacji ewidencji gruntów, to obowiązkiem organów jest dokł

Jeśli właściciel kwestionuje wyniki modernizacji ewidencji gruntów, to obowiązkiem organów jest dokładne sprawdzenie prawidłowości aktualizacji i wyjaśnienie, dlaczego doszło do zmian

Foto: adobestock

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach uwzględnił skargę dotyczącą aktualizacji operatu ewidencji gruntów i budynków.

Spór zaczął się od zawiadomienia o zmianach wprowadzonych w ewidencji gruntów i budynków. Właściciel, który się o tym dowiedział, wystąpił do prezydenta o sprostowanie danych dotyczących należącego do niego budynku z funkcji handlowo-usługowej na mieszkaniową.

Organ ewidencyjny takiej potrzeby jednak nie widział. W połowie września 2023 r. orzekł o pozostawieniu stanu dotychczasowego w operacie ewidencji gruntów i budynków. Tłumaczył, że zmiana funkcji z mieszkalnej na handlowo-usługową nastąpiła wskutek modernizacji ewidencji w 2021 r. A właściciel budynku nie skorzystał wówczas z prawa do zapoznania się z dokumentacją oraz złożenia zastrzeżeń. W toku postępowania wykonawca modernizacji gruntów i budynków podtrzymał zaś swoje stanowisko co do zmiany funkcji głównej budynku. Ponadto z Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że jest w nim prowadzona działalność gospodarcza produkcyjno-handlowa.

Mężczyzna się odwołał, a gdy nic nie wskórał, poszedł do sądu i wygrał. Uwzględniając jego skargę, gliwicki WSA co prawda zgodził się, że organ ewidencyjny nie miał obowiązku informowania indywidualnie skarżącego o prowadzonej modernizacji ewidencji. Niemniej każdy, czyjego interesu prawnego dotyczą dane ujawnione w projekcie operatu opisowo-kartograficznego, może w okresie wyłożenia projektu do wglądu zgłaszać uwagi do tych danych. Po przyjęciu może zgłaszać zarzuty do tych danych, w terminie 30 dni od ogłoszenia w dzienniku urzędowym województwa. Zarzuty zgłoszone po tym terminie traktuje się zaś jako wnioski o zmianę danych objętych ewidencją.

WSA potwierdził, że słusznie żądanie skarżącego potraktowano jako wniosek o zmianę danych w ewidencji. Za to zdaniem sądu nie wyjaśniono już jego sprawy w sposób wyczerpujący.

Sąd przypomniał, że jedną z podstawowych zasad prowadzenia ewidencji jest aktualność. Sprowadza się ona do utrzymywania operatu w zgodności z aktualnymi, dostępnymi dla organu dokumentami i materiałami źródłowymi. W pojęciu aktualizacji mieści się też usuwanie (prostowanie) błędnych wpisów znajdujących się w bazie danych ewidencyjnych.

Tymczasem z akt sprawy nie wynika, aby kwestia aktualnej funkcji spornego budynku została w sposób należyty wyjaśniona. Co więcej urzędnicy zdawali sobie sprawę, że kwestionowany wpis może nie odpowiadać aktualnemu stanowi rzeczy.

Zdaniem WSA w takiej sytuacji ich obowiązkiem było ustalenie, jaki jest faktyczny i aktualny rodzaj budynku. Organ winien był dokonać tych ustaleń wszelkimi dostępnymi metodami, w tym rozważając zlecenie sporządzenia aktualnego operatu. Gdyby bowiem się okazało, że funkcja budynku, w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym, nie zmieniła się, a mimo to w ewidencji dokonano zmiany jej oznaczenia, to stanowiłoby wykrycie błędnych informacji.

Sąd zauważył, że kluczowe znaczenie dla ustalenia „rodzaju budynku” ma to, czy co najmniej połowa całkowitej jego powierzchni użytkowej jest wykorzystywana do celów mieszkalnych. Istotne jest ustalenie parametru „całkowitej powierzchni użytkowej budynku”, a następnie proporcji, w jakiej jest on wykorzystywany. Jeżeli więcej niż połowa jest wykorzystywana do celów mieszkalnych, to budynek jest mieszkalny. Dlatego błędy trzeba poprawić i ewentualnie rozważyć wszczęcie z urzędu odrębnego postępowania w celu doprowadzenia ewidencji do stanu aktualności. Wyrok nieprawomocny.

sygn. akt: II SA/Gl 1966/23

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach uwzględnił skargę dotyczącą aktualizacji operatu ewidencji gruntów i budynków.

Spór zaczął się od zawiadomienia o zmianach wprowadzonych w ewidencji gruntów i budynków. Właściciel, który się o tym dowiedział, wystąpił do prezydenta o sprostowanie danych dotyczących należącego do niego budynku z funkcji handlowo-usługowej na mieszkaniową.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Ogród zimowy bez zgłoszenia i uchwały do rozbiórki
Nieruchomości
Z sufitu leci i nieważne, kto zawinił
Nieruchomości
Usunięta ścianka to samowola
Nieruchomości
Nie jest łatwo podważyć operat
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Osiedle przy Błoniach w Rumi coraz większe