Przewidywany od lat zmierzch tradycyjnych galerii handlowych chyba już nadszedł. Nie słychać ani o otwarciach nowych obiektów, ani planach ich budowy. Widzi pani miejsca w Polsce, gdzie takie centra mogłyby jeszcze powstać?
W dużych miastach miejsca na nowe, regularne galerie handlowe już nie ma. Rynek jest nimi nasycony. Bardzo dobrze obrazuje to historia naszej warszawskiej inwestycji Towarowa 22. Pierwotny projekt opracowany przez światowej sławy biuro architektoniczne zakładał budowę galerii handlowej o powierzchni ponad 100 tys. mkw. Jednak ostatnie lata, szczególnie czas pandemii, przyniosły wiele zmian na rynku nieruchomości, także w podejściu do projektów handlowych.
Miasta mają dziś zupełnie inne potrzeby niż jeszcze pięć lat temu. Koncepcja inwestycji przy Towarowej musiała się więc zmienić. Zamiast wielkiej galerii powstaje wielofunkcyjny kompleks, który odpowie na dzisiejsze potrzeby miasta, który będzie odporny na zawirowania w przyszłości, na zmiany klimatu. Sama zieleń zajmie tam dwa hektary. Wprowadzimy retencję wody.
Oczywiście, nie jest tak, że ludzie zrezygnowali z zakupów w galeriach handlowych. Cały czas je tam robią, ale zwracają coraz większą uwagę na jakość obiektu, jego otoczenie, ofertę gastronomiczną i rekreacyjną.
Jak dużo powierzchni handlowych i usługowych będzie w Towarowej 22?