Mieszkania jeszcze zdrożeją?

Wielu pośredników prognozuje wzrosty cen nieruchomości. Sytuacja na rynku zależeć będzie od ostatecznych zapisów nowego programu dopłat do kredytów.

Publikacja: 06.01.2024 11:26

Mieszkania jeszcze zdrożeją?

Foto: voronamanshutterstock

aig

- Rok 2023 upłynął pod znakiem dużych podwyżek cen nieruchomości. Za głównego winowajcę wzrostów uznaje się program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – mówi Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. - To właśnie gorączka na rynku kredytów hipotecznych wywindowała ceny lokali na niespotykane dotychczas poziomy. Co nas może czekać na rynku mieszkaniowym w 2024 r.?

Zakupy ze wsparciem

Sieć biur nieruchomości Metrohouse w grudniu 2023 r. przeprowadziła wśród swoich agentów ankietę, pytając o prognozy na kolejny rok. Trzeba jednak podkreślić, że wtedy nie był jeszcze znany zarys nowego programu kredytów „Na Start”.

Pośredników pytano m.in. o czynniki, które mogą wpływać na popyt na mieszkania. Ankietowani mogli wybrać trzy najbardziej istotne ich zdaniem zjawiska. Wśród najczęściej wymienianych były: dostępność rządowych programów wsparcia zakupu mieszkania (56 proc.), wysokie ceny mieszkań (53 proc.), ograniczona podaż mieszkań (51 proc.). Pośrednicy wskazywali też na finansowanie zakupu: wysoki koszt kredytu (37 proc.) i brak zdolności kredytowej (33 proc.).

Także eksperci finansowi Credipass uważają, że na rynek nieruchomości w tym roku najmocniej wpłynie dostępność rządowych programów. - Jak pokazuje doświadczenie z wcześniejszych lat, przy aktualnych uwarunkowaniach rynkowych, nic tak nie pobudzi rynku nieruchomości, a co za tym idzie mocno skorelowanego z nim rynku kredytów hipotecznych, jak dobry program wsparcia – mówi Artur Grodzicki z Credipass.

Wzrosty, spadki, stabilizacja?

Mimo że ankietowani agenci Metrohouse stwierdzili, że popyt na mieszkania może spadać (48 proc.), to większość przewiduje jednak dalsze wzrosty cen nieruchomości.

- W przypadku rynku pierwotnego 60 proc. ankietowanych skłania się ku wzrostom, innego zdania jest tylko 5 proc. ankietowanych. Jednocześnie niemało pośredników, bo 35 proc., twierdzi, że 2024 r. upłynie raczej pod znakiem stabilizacji cen – wskazuje Marcin Jańczuk. – Na rynku wtórnym kolejne podwyżki przewiduje 56 proc. agentów, a spadki - 14 proc.

Foto: Mat.prasowe

Pośredników zapytano też o zakupy inwestycyjne, w tym o mieszkania na wynajem. - Największa grupa agentów Metrohouse (42 proc.) jest zdania, że będziemy mieć do czynienia z podobnym poziomem zakupów co w minionym roku. - Spadków zainteresowania zakupami inwestycyjnymi spodziewa się 30 proc. ankietowanych.

Foto: Mat.prasowe

Przypomnijmy, że według barometru Metrohouse i Credipass za III kw. 2023 r. odsetek zakupów inwestycyjnych wyniósł 37 proc. To 5-proc. spadek w porównaniu z II kw. 2023 r. Na spadek ten wpłynęła fala zakupów mieszkań na własne potrzeby na tani kredyt.

Wielu pośredników przewiduje kontynuację obecnych trendów. - Moim zdaniem sytuacja na rynku mieszkaniowym w 2024 roku niewiele się zmieni. Popyt na mieszkania będzie rósł. Podaż jest ograniczona, a zainteresowanie zakupem ogromne, nawet mimo wysokiej inflacji. Rządowy program sprawił, że z rynku zniknęło wiele mieszkań przeszacowanych cenowo – mówi Izabela Marszałek – Słaboń, dyrektorka biura Metrohouse w Bielsku-Białej.

Pojawiły się też głosy, że może nas czekać wyhamowanie silnych wzrostów cen. Stałoby się tak, gdyby wygaszony program „Bk 2 proc.” nie doczekał się następcy. – Wpłynęłoby to na osłabienie popytu – uważa Jacek Głowacki, dyrektor biura Metrohouse na warszawskich Bielanach.

Ekspert nie wyklucza spadku atrakcyjności lokowania oszczędności na rynku mieszkań. - Trudno sobie też wyobrazić, żeby atrakcyjność mieszkań inwestycyjnych, zależna od stawek wynajmu, osiągnęła dynamikę sprzed jeszcze roku lub dwóch. Liczba najemców raczej nie będzie skokowo rosła, bo jednak wielu młodych Polaków zostało ostatnio właścicielami mieszkań, a uchodźcy z Ukrainy wyjeżdżają regularnie do krajów Europy Zachodniej.

Na razie nie wiadomo, jaki ostatecznie kształt przyjemnie nowy program mieszkaniowy. – Obecne założenia wskazują, że będzie nastawiony na rodziny wielodzietne – podsumowuje Marcin Jańczuk. – Na kształtowanie się cen nieruchomości w 2024 r. wpłyną ostateczne zapisy programu.

- Rok 2023 upłynął pod znakiem dużych podwyżek cen nieruchomości. Za głównego winowajcę wzrostów uznaje się program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – mówi Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. - To właśnie gorączka na rynku kredytów hipotecznych wywindowała ceny lokali na niespotykane dotychczas poziomy. Co nas może czekać na rynku mieszkaniowym w 2024 r.?

Zakupy ze wsparciem

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Nowy tani kredyt nie dla singli?
Nieruchomości
Ziemia pod osiedla coraz cenniejsza
Nieruchomości
Barometr. Tani kredyt zmniejszył ofertę, ale podniósł ceny
Nieruchomości
Presja na wzrost cen mieszkań. Jest też miejsce na luksus
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Rynek nie ma czym odpowiedzieć na ogromny popyt