Najnowszy projekt zmian w prawie budowlanym mówi, że ma być mniej formalności. Jeśli jednak ktoś liczył na to, że będzie można teraz budować jak się chce, poczuje się rozczarowany.
– Projekt wprowadza możliwość korzystania z oddawania do użytkowania obiektów budowlanych w drodze zawiadomienia o zakończeniu budowy. Ogranicza tym konieczność wydawania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Ale jedynie gdy przystąpienie do użytkowania ma nastąpić przed wykonaniem wszystkich robót budowlanych. A także wtedy, gdy sam inwestor dobrowolnie o to występuje – wyjaśnia radca prawna Joanna Maj.
Całkowite zwolnienie z procedury formalnego oddawania do użytkowania ma dotyczyć budynków mieszkalnych jednorodzinnych i obiektów budowlanych kategorii III (czyli np. domków letniskowych czy garaży do dwóch stanowisk włącznie). Oddanie ich do użytkowania ma następować już z chwilą złożenia przez kierownika budowy oświadczenia o zakończeniu budowy.
Zanim jednak możliwe będzie użytkowanie takiego domu, kierownik budowy będzie musiał dołączyć do dokumentacji budowy, którą zgromadził, wiele dokumentów, które ogarnie tylko fachowiec.
– Konieczne będzie dołączenie projektu, badań i sprawdzeń przyłączy i instalacji, zapewniających użytkowanie obiektu budowlanego zgodnie z przeznaczeniem, dokumentacji geodezyjnej, zawierającej wyniki geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej, informacji o zgodności usytuowania obiektu budowlanego z projektem zagospodarowania działki – wylicza Przemysław Sobota, menedżer do spraw przygotowania inwestycji.