Jak zapowiada wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, będzie to projekt rządowy. Wprowadzi jasne kryteria przydziału lokali mieszkalnych i możliwość nabycia prawa do nich przez osoby, których sytuacja materialna nie pozwala zaciągnąć kredytu hipotecznego na zakup mieszkania, a nie przysługują im też jednak lokale socjalne. Będą to też np. matki samotnie wychowujące dzieci i rodziny wielodzietne - zapowiada minister. Mieszkania komunalne będą wynajmowane taniej niż na wolnym rynku.
Do tej pory, jak podkreśla wiceszef resortu, stosowane są wyłączenia o charakterze przedmiotowym, mówiące o tym, kto nie może ubiegać się o mieszkanie w TBS. A są to osoby, które w danej miejscowości mają już lokal mieszkalny. Ale jak wyjaśnia minister Warchoł, przepis był obchodzony, kupowano mieszkania w sąsiednich gminach. Teraz obowiązkowo trzeba będzie składać oświadczenie o nieposiadaniu tytułu prawnego do innego mieszkania, pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe oświadczenie.
Zakaz zarabiania przez TBS
Inicjatywa resortu sprawiedliwości, przewiduje także zakaz działalności deweloperskiej przez Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, czyli kiedyś TBS, a obecnie SIM, którym nie będzie wolno prowadzić działalności zarobkowej, a wyłącznie non profit. Zakazane będzie także korzystanie z budownictwa społecznego przez urzędników, polityków samorządowych i inne osoby pełniące funkcje publiczne.
Czytaj więcej
W Krakowie zakończyła się budowa nowego bloku komunalnego. Inne samorządy też rozwijają budownictwo komunalne, choć coraz częściej nowe lokale powstają w ramach TBS.
Eksperci są dość ostrożni w ocenie zapowiedzi projektu. W opinii Hanny Milewskiej-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów, kolejne zmiany w regulacjach prawnych dotyczących mieszkań gminnych i zasobów TBS i SIM są bardzo oczekiwane przez gminy i rynek. Ale proponowane kierunki regulacji nie idą we właściwym kierunku.