To tylko kilka ze zmian, jakie znajdą się w nowelizacji ustawy o ochronie zabytków, której konsultacje społeczne się właśnie rozpoczęły. Jak przyznaje resort kultury, nowela objąć ma zarówno unormowanie całych kompleksów zagadnień, jak i drobne korekty legislacyjne.
Zmiany obejmą m.in. organizację służby ochrony zabytków. Dziś wszelkie działania dotyczące zabytków wpisanych do rejestru zabytków, które mogą wpłynąć na ich wygląd lub stan zachowania, wymagają uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora, który rozstrzyga o dopuszczalności takich działań w decyzji administracyjnej. To ma się zmienić. Część spraw zostanie przeniesiona do procedury zgłoszenia. W efekcie skróci się oczekiwanie na załatwienie sprawy.
„Pracownicy organów konserwatorskich szczebla wojewódzkiego, których w skali całego kraju jest siedmiuset kilkudziesięciu, obsługują ponad sto tysięcy różnych postępowań administracyjnych rocznie. Powoduje to przeciążenie personelu i wydłuża czas oczekiwania obywateli na załatwienie sprawy" – czytamy w uzasadnieniu do zmian.
Zmodyfikowana ma także zostać ochrona tymczasowa zabytku w toku postępowania o wpis do rejestru zabytków. Dziś nie przewidziano w niej odstępstw od zakazu podejmowania działań, które mogłyby naruszyć substancję zabytku. W określonych natomiast sytuacjach – jak zauważa ministerstwo – możliwość uchylenia ustawowego zakazu w drodze indywidualnego aktu może być niezbędna nawet dla trwałości samego zabytku. Dlatego w projekcie przewiduje się odejście od ogólnego zakazu wykonywania prac, robót lub innych działań przy zabytku w trakcie procedury jego wpisywania do rejestru.
Czytaj też: