W ogólnopolskiej ofercie deweloperów najwięcej mieszkań – 21 proc., ma cenę od 12 do 15 tys. zł za mkw. – podaje RynekPierwotny.pl. – Można znaleźć lokale o połowę tańsze, ale ich odsetek jest niewielki. W ofercie przeważają mieszkania w dużych miastach, gdzie ceny są bardzo wysokie – wyjaśnia Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Kurcząca się podaż mieszkań
– Ofertę z najtańszych mieszkań praktycznie wyczyścił „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – przypomina Marek Wielgo. Np. w Trójmieście, gdzie średnia cena mkw. nowych lokali wzrosła w ub.r. najbardziej, oferta mieszkań z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24 do 7 proc., a odsetek tych wycenianych na ponad 15 tys. zł za mkw. zwiększył się z 17 do 42 proc. Wielgo zwraca uwagę, że liderem tegorocznych podwyżek jest Łódź, gdzie w ciągu dwóch miesięcy lokale podrożały o 5 proc., średnio do ponad 11 tys. zł za mkw. Do oferty trafiło sporo drogich mieszkań, wyprzedawały się najtańsze. – Oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł za mkw. skurczyła się do 24 proc., a odsetek tych wycenianych na ponad 12 tys. zł za mkw. zwiększył się do 26 proc. – wskazuje Marek Wielgo (porównując koniec ub.r. z lutym br.). Duże zmiany w strukturze cen odnotowano w tym roku także w Warszawie i Krakowie. – Ze stołecznej oferty praktycznie zniknęły lokale wyceniane na mniej niż 9 tys. zł za mkw. Z 29 do 33 proc. wzrósł odsetek lokali oferowanych po 12–15 tys. zł za mkw. – podaje ekspert. W Krakowie już 53 proc. mieszkań kosztuje więcej niż 15 tys. zł za mkw. Dwa miesiące wcześniej tak drogich lokali było 48 proc. – W Krakowie powinien głośno zabrzmieć sygnał SOS z powodu dramatycznie kurczącej się oferty. Z naszych danych wynika, że pod koniec ub.r. było ich aż o 45 proc. mniej niż 12 miesięcy wcześniej – podkreśla Wielgo. – To właśnie kurcząca się podaż była główną przyczyną lawinowo rosnącej średniej ceny mieszkań. Nie dość, że deweloperzy podnieśli ceny, to w sytuacji gdy po kredyty sięgało coraz więcej osób, z oferty w pierwszej kolejności znikały najtańsze. Średnią cenę mkw. podnosiły te, które w niej zostały – tłumaczy analityk.
W lutym br. w krakowskiej ofercie było ponad 4,8 tys. mieszkań – o 38 proc. mniej niż w lutym ub.r. W Warszawie w lutym br. czekało na klientów 11,2 tys. lokali (o 14 proc. mniej r./r.), we Wrocławiu – ponad 5,1 tys. (29 proc. mniej), a w Trójmieście – ok. 5,2 tys. (19 proc. mniej). Oferta wzrosła m.in. w Łodzi – o 41 proc., do ponad 7,8 tys. lokali.