Zmiany klimatyczne na Antarktydzie: Znikają pingwiny

Liczba pingwinów antarktycznych w niektórych koloniach znajdujących się na Zachodniej Antarktydzie zmniejszyła się nawet o 77 proc. od czasu ostatniego badania tych populacji w latach 70-tych - alarmują naukowcy, którzy badają skutki zmian klimatycznych na Antarktydzie.

Aktualizacja: 11.02.2020 04:25 Publikacja: 11.02.2020 04:14

Zmiany klimatyczne na Antarktydzie: Znikają pingwiny

Foto: Lewnwdc77 [CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]

arb

Pingwiny antarktyczne zwane też pingwinami maskowymi zamieszkują wyspy i wybrzeża południowego Pacyfiku i Oceanu Antarktycznego. Żywią się krylem.

- Spadek liczby ich populacji, jaki obserwujemy, jest z pewnością dramatyczny - mówi Steve Forrest, biolog biorący udział w badaniach prowadzonych przez naukowców z dwóch uczelni w USA.

- Dzieje się coś co wpływa na kluczowe ogniwa łańcucha pokarmowego w tym rejonie. Mniejsza obfitość pokarmu sprawia, że populacje (pingwinów) zmniejszają się. Pytanie brzmi: czy to będzie trwało nadal? - mówi.

Naukowcy, na pokładzie dwóch statków Greenpeace - "Esperanza" i "Arctic Sunrise" odbyli ekspedycję na Antarktydę, która trwała od 5 stycznia do 8 lutego.

W czasie wyprawy ustalili m.in. że liczba pingwinów antarktycznych zamieszkujących Wyspę Słoniową zmniejszyła się - od ostatniego badania ich populacji w 1971 roku - o 60 proc. Obecnie wyspę zamieszkuje mniej niż 53 tysiące par pingwinów.

Prof. Heather Lynch z Stony Brook University, która brała udział w wyprawie przekonuje, że choć na zmniejszenie się populacji pingwinów może wpływać "wiele czynników" to jednak "wszystkie dowody wskazują, że to zmiany klimatyczne są odpowiedzialne za obserwowane (przez naukowców) zmiany".

Światowa Organizacja Meteorologiczna informowała w ubiegłym tygodniu, że w jej stacji badawczej na Antarktydzie zanotowano najwyższą w historii temperaturę na tym kontynencie - 18,3 stopnie Celsjusza.



Pingwiny antarktyczne zwane też pingwinami maskowymi zamieszkują wyspy i wybrzeża południowego Pacyfiku i Oceanu Antarktycznego. Żywią się krylem.

- Spadek liczby ich populacji, jaki obserwujemy, jest z pewnością dramatyczny - mówi Steve Forrest, biolog biorący udział w badaniach prowadzonych przez naukowców z dwóch uczelni w USA.

Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi
Nauka
Wyjątkowa pełnia już dziś. O której na niebie pojawi się Księżyc Bobrów?
Nauka
Skąd wzięły się dziwne kratery na Syberii? Badacze mają nową hipotezę
Nauka
Kiedy wybuchnie superwulkan Yellowstone? Najnowsze obliczenia amerykańskich badaczy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nauka
Ewolucja na oczach naukowców. Niezwykłe wyniki 30-letniego eksperymentu