Prezydent Donald Trump długo groził opuszczeniem przez USA porozumienia paryskiego i ostatecznie uruchomił procedurę wyjścia Stanów Zjednoczonych z tego porozumienia rok temu.
Stronami porozumienia paryskiego z 2015 roku jest 189 krajów świata.
Jego celem jest utrzymanie przyrostu średniej temperatury na Ziemi na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza (w idealnym scenariuszu - poniżej 1,5 stopnia Celsjusza) w porównaniu do poziomu z epoki przedindustrialnej.
Naukowcy alarmują, że wzrost średniej temperatury powyżej 2 stopni Celsjusza w porównaniu do epoki przedindustrialnej będzie miał katastrofalny wpływ na dużą część naszej planety - podniesie się poziom mórz, dojdzie do gwałtownych zjawisk atmosferycznych, duże części Ziemi zagrożone będą suszą.
Sygnatariusze porozumienia paryskiego zobowiązują się do redukcji emisji gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla. Porozumienie nie nakłada na sygnatariuszy żadnych konkretnych, "ilościowych" zobowiązań - nakazuje jednak regularne raportowanie co do postępów w tym zakresie.