Najstarszy rockowy zespół świata prześladuje pech. Najpierw koncertowe plany przekreśliła pandemia, potem okazało się, że z tego powodu ostatnie szanse na granie stracił perkusista Charlie Watts, który zmarł po nowotworowej chorobie.
Czytaj więcej
Charlie Watts, nazywany też najspokojniejszym z Rolling Stonesów zmarł w Londynie w wieku 80 lat.
Tournee europejskie z okazji 60-lecia istnienia zespołu "Stones Sixty" zaczęło się 1 czerwca w Madrycie, jednak w poniedziałek 13 czerwca tuż przed występem w Amsterdamie koncert odwołano, a powodem było wykrycie u 78-letniego Micka Jaggera covidu.
Teraz zespół ogłosił, że zagra dla fanów w Amsterdamie 7 lipca. "Nie mogę się doczekać powrotu na scenę w kolejnym tygodniu" – napisał Jagger, który po raz pierwszy po przerwie zaśpiewa 21 czerwca na San Siro w Mediolanie.
Tournee, na które są jeszcze bilety, bo nie sprzedaje się tak dobrze jak przewidywano, zakończy się występem w Sztokholmie 31 lipca.