W sztuce „Matka i dziecko” syn odwiedza Matkę. Nie widzieli się od lat. Matka zrobiła karierę, mieszka w Oslo, ma szansę na awans w jakiejś instytucji rządowej. Syn wychowywał się u dziadków na prowincji, potem zabrał go ojciec, teraz skończył studia w Irlandii i Niemczech (literatura i filozofia). Mieszka w Bergen. Przyjechał, choć tego nie mówi, tylko po to, żeby usłyszeć odpowiedź na jedno pytanie: czy Matka rzeczywiście usunęłaby ciążę, gdyby miała zezwolenie stosownych władz. I usłyszał potwierdzenie. Jego narodziny były dla niej udręką, myślała wówczas tylko o swojej karierze, o wyrwaniu się z prowincjonalnej, zatęchłej mieściny i z protestanckiego domu, w którym rządziła matka. Zaraz po urodzeniu syna zostawiła męża i wyjechała do stolicy.
Jon Fosse i Antoni Czechow
Izabella Cywińska przy okazji premiery powiedziała: - Dramaty Jona Fossego to nie są łatwe czytanki, ani teatr obyczajowy, mówiący językiem, do którego przyzwyczaiły nas seriale. Jego sztuki dotykają najgłębszych ludzkich uczyć i język próbuje temu sprostać. Fosse pisze zrytmizowaną prozą, posługuje się przemiennie językiem wyrafinowanym i potocznym. Ta proza bez znaków przystankowych daje aktorom dużą wolność interpretacji intencji, równocześnie dyscyplinując ich rytmem. Można powiedzieć, że twórczość Fossego to - paradoksalnie - teatr rapsodyczny, wypełniony emocją. Autor mówiący o najgłębszych ludzkich namiętnościach w sposób tak oszczędny to dziś rzadkość w teatrze. Wydaje mi się, że ogromny wpływ na Fossego miał Bergman i jego obrazowanie, a w dalszej kolejności Ibsen z jego klimatami. Od Czechowa nauczył się niedopowiedzeń, ciszą potrafi czasem powiedzieć więcej niż słowami. U Fossego treść staje się formą, a forma treścią.
„Letni dzień” to pełna niedopowiedzeń historia kobiety, która związała się z mężczyzną, który już młodości żył w swoim świecie, niechętnie udzielał się towarzysko, wychowywała go babcia, ojca nie znał, z matką nie utrzymywał kontaktu. Dramat wisi w powietrzu.
"Imię” opowiada historię dziewczyny, która wraca do domu na prowincję, żeby urodzić dziecko. W domu czeka na nią niepełnosprawna matka, toksyczny ojciec i irytująca siostra. Przyjeżdża także ojciec dziecka. Tę sztukę w wystawiła z sukcesem Agnieszka Glińska w stołecznym Teatrze Współczesnym, gdzie ważne role stworzyli Monika Krzywkowska, Monika Kwiatkowska, Piotr Rękawik, Maria Mamona i Leon Charewicz.
„Dziecko” jest niebanalną opowieścią o miłości, która daje siłę. Dwoje młodych, zagubionych ludzi staje sobie na drodze, przypadkowym zrządzeniem losu. Ich wzajemne uczucie pozwala im nie tylko znaleźć sens w życiu, ale przetrwać ciężkie chwile i wypędzić duchy przeszłości.