Skromność w soulu popłaca

Jeśli dziewczyna z gitarą, bez komputerów i dodatkowych efektów, w ogóle może jeszcze kogoś urzec, zrobi to Lizz Wright

Aktualizacja: 24.05.2023 21:23 Publikacja: 12.03.2008 00:58

Skromność w soulu popłaca

Foto: Rzeczpospolita

W głosie tej czarnoskórej wokalistki z maleńkiej mieściny w Georgii pobrzmiewa smutek podobny do tego, z którym zaznajomiła nas Tracy Chapman.

Porównania są nieuniknione – obie śpiewają ze skromnym akompaniamentem, w którym poza akustyczną gitarą słychać niewiele.

Ale Wright to artystka subtelniejsza, częściej niż Chapman pogodna, jej piosenki nie przytłaczają i nie są manifestem zepchniętych na margines Afroamerykanów.

To naturalny soul, który nie zestarzeje się ani nie znudzi, bo kompozycje są proste, a śpiew – bezpretensjonalny i krystalicznie czysty.

Wright śpiewa odważniej niż na poprzednim krążku i chociaż płyta wydaje się delikatna, nawet nieczułe ucho wychwyci ukrytą w niej siłę. Ukrytą, ponieważ świadomie wybrała oszczędność. Już w rozpoczynającej „Coming Home” słychać, że pobierała nauki w chórze gospel i mogłaby śpiewać kwieciście, jak większość soulowych diw.

Jestem pewna, że Tina Turner zazdrości jej tego minimalizmu. W latach 60. mąż zmuszał ją, by wykonując „I Idolize You”, wyła i jęczała do mikrofonu. A Wright zrobiła z tą kompozycją coś, o czym Turner zawsze marzyła – po prostu ładnie ją zaśpiewała. I chociaż znam ten utwór dobrze, dopiero teraz doceniłam jego urodę.

Podobnie jest z innymi piosenkami, w których wokalistka udowadnia, że prostolinijność nie musi oznaczać braku wyrazu.

Lizz Wright, Orchard, Universal, 2008

W głosie tej czarnoskórej wokalistki z maleńkiej mieściny w Georgii pobrzmiewa smutek podobny do tego, z którym zaznajomiła nas Tracy Chapman.

Porównania są nieuniknione – obie śpiewają ze skromnym akompaniamentem, w którym poza akustyczną gitarą słychać niewiele.

Pozostało 81% artykułu
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata
Kultura
Pawilon Polski na Biennale Architektury 2025: Pokażemy projekt „Lary i penaty"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
Muzeum Historii Polski na 11 listopada: Wystawa „1025. Narodziny królestwa”