Wielka niespodzianka. Katarczycy razem z Saudyjczykami w Warszawie

Katar wysyła do Warszawy na konferencję bliskowschodnią ministra spraw zagranicznych - dowiedziała się "Rzeczpospolita" ze źródeł katarskich. To wielka niespodzianka, bo kraj ten jest izolowany przez innych arabskich uczestników warszawskiego spotkania za dobre stosunki z Iranem. A konferencja uważana jest przez Teheran za antyirańską.

Aktualizacja: 12.02.2019 17:26 Publikacja: 12.02.2019 10:47

Wielka niespodzianka. Katarczycy razem z Saudyjczykami w Warszawie

Foto: AFP

Decyzja zapadła w ostatniej chwili, konferencja zaczyna się jutro. Do Warszawy przyjeżdża szef katarskiej dyplomacji wywodzący się z monarszej rodziny Mohamed bin Abd ar-Rahman as-Sani (w transkrypcji angielskiej Mohammed bin Abdulrahman Al Thani).

Od przeszło półtora roku mały, bajecznie bogaty emirat jest izolowany przez inne arabskie monarchie znad Zatoki Perskiej i ich sojuszników. Przede wszystkim przez Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a te państwa są ważnymi graczami na warszawskiej konferencji.

Można się spodziewać, że w Warszawie dojdzie do próby zakończenia tego konfliktu. Byłoby to wielkim sukcesem. Stosunki dyplomatyczne między Arabią Saudyjską i Katarem nie istnieją od 5 czerwca 2017 roku.

Katar długo się wahał, czy przyjąć zaproszenie na konferencję w stolicy Polski. Bo po odcięciu od innych krajów Półwyspu Arabskiego jest skazany na bliską współpracę z Iranem (leżącym po drugiej stronie Zatoki).

Katarczycy, jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, dostali zapewnienie, że w deklaracji końcowej konferencji Islamska Republika nie będzie wskazana jako jedyny sprawca wszystkiego co złe na Bliskim Wschodzie.

Na czym polega izolacja Kataru? Obejmuje prawie wszystkie dziedziny życia. Zerwane zostały stosunki dyplomatyczne, zamknięta jedyna lądowa granica Kataru (z Arabią Saudyjską), samoloty katarskie (a emirat ma znane na świecie linie) muszą nadrabiać drogi, bo nie mogą się pojawić nad Półwyspem Arabskim. Problemy mają też statki. Katarscy obywatele musieli opuścić bojkotujące ich kraje, niektórzy natychmiast, nawet pielgrzymi mają wielki problem z dotarciem do Mekki, choć Saudyjczycy nie zabraniają tego obywatelom oficjalnie najbardziej wrogiego Iranu.

To podduszanie Kataru zaczęło się w czerwcu 2017 roku. Dlaczego? Ponieważ Katar nie zgodził się na trzynastopunktowe ultimatum. Przyjęcie ich oznaczałoby zrzeczenie się suwerenności.

Wśród warunków były m.in.

- zerwanie prawie całej współpracy z Iranem,

- zakończenie współpracy wojskowej z Turcją (w tym zamknięcie jej bazy),

- uznanie Bractwa Muzułmańskiego za organizację terrorystyczną (nie jest za taką uznawana na Zachodzie),

- zamknięcie telewizji Al-Dżazira. Jej anglojęzyczna wersja jest najbardziej rozpoznawalnym medium arabskim na świecie, otwartym i krytycznym (choć nie wobec władz katarskich). Lokalne wersje arabskojęzyczne odegrały dużą rolę w czasie buntów przeciwko dyktatorom na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej osiem lat temu.

Lista obecności przedstawicieli Zachodu

Szczyt w Warszawie to przegląd sił w szeroko pojętym obozie Zachodu. Ważna jest ranga przysłanego dyplomaty. Przyjedzie co najmniej jedenastu szefów dyplomacji, w tym dziewięciu z krajów UE (jest jeszcze dziesiąty – gospodarz). Oto lista obecności (tylko te państwa, od których uzyskaliśmy odpowiedź):

Unia Europejska

- ministrowie: Karin Kneissl – Austria, Ekaterina Zachariewa – Bułgaria, Sven Mikser – Estonia, Linas Linkevičius – Litwa, Edgars Rinkevičš – Łotwa, Jacek Czaputowicz – Polska, Teodor-Viorel Melescanu – Rumunia, Péter Szijjártó – Węgry, Jeremy Hunt – Wielka Brytania, Enzo Moavero Milanesi – Włochy

- wiceministrowie: Zdravka Bušić – Chorwacja, Aleš Chmelař – Czechy, Jonas Bering Liisberg – Dania, André Haspels – Holandia, Niels Annen – Niemcy, Lukáš Parízek – Słowacja, Dobran Božič – Słowenia.

- dyrektorzy w MSZ: Nicolas de Riviere dyr. generalny ds. politycznych i bezpieczeństwa, Francja; Enrique Mora dyr. generalny ds. politycznych i bezpieczeństwa, Hiszpania; Leena-Kaisa Mikkola dyr. departamentu Bliskiego Wschodu, Finlandia.

Spoza Unii Europejskiej

- Mike Pence, wiceprezydent USA; Mike Pompeo sekretarz stanu USA; Beniamin Netanjahu, premier Izraela; Pawło Klimkin, szef MSZ Ukrainy; Mark Glauser, p.o. wiceministra SZ Kanady; Kentaro Sonoura, specjalny doradca premiera Japonii

Decyzja zapadła w ostatniej chwili, konferencja zaczyna się jutro. Do Warszawy przyjeżdża szef katarskiej dyplomacji wywodzący się z monarszej rodziny Mohamed bin Abd ar-Rahman as-Sani (w transkrypcji angielskiej Mohammed bin Abdulrahman Al Thani).

Od przeszło półtora roku mały, bajecznie bogaty emirat jest izolowany przez inne arabskie monarchie znad Zatoki Perskiej i ich sojuszników. Przede wszystkim przez Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a te państwa są ważnymi graczami na warszawskiej konferencji.

Pozostało 86% artykułu
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Jak powstają zdjęcia, które przechodzą do historii?
Kraj
Polscy seniorzy: czują się młodziej niż wskazuje metryka, chętnie korzystają z Internetu i boją się biedy, wykluczenia i niedołężności
Kraj
Ruszył nabór wniosków o świadczenia z programu Aktywny rodzic.
Kraj
Kongres miejsc pamięci jenieckiej: dziedzictwo i strategie dla przyszłości
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kraj
Poznaliśmy laureatów konkursu Dobry Wzór 2024