Prof. Lipowicz uważa też, że późniejsze umorzenie śledztwa, w którym badano okoliczności tego zatrzymania było przedwczesne.
Rzecznik wnosi w piśmie przesłanym do Andrzeja Seremeta, o zbadanie akt śledztwa prowadzonego ws. okoliczności samobójstwa Blidy przez łódzką prokuraturę apelacyjną, pod kątem możliwości wznowienia postępowania. W ocenie Lipowicz, śledztwo ma braki. Jak podkreśliła, nie przesądza o niczyjej odpowiedzialności, a jedynie wskazuje, co wymaga jeszcze wyjaśnienia.
- Łódzka prokuratura - na prośbę Prokuratora Generalnego - zapozna się z argumentami pani rzecznik i po analizie całokształtu sprawy udzieli jej odpowiedzi - powiedział rzecznik prasowy PG Mateusz Martyniuk.
Barbara Blida popełniła samobójstwo o świcie 25 kwietnia 2007 r., gdy ekipa ABW przyszła do jej domu w Siemianowicach, aby ją zatrzymać w związku ze śledztwem związanym z korupcyjnym handlem węglem na Śląsku. Okoliczności jej śmierci zbadała łódzka prokuratura, umarzając śledztwo bez stwierdzenia odpowiedzialności osób zatrzymujących Blidę. Sprawę wyjaśniała też sejmowa komisja śledcza, która uznała, że b. premier Jarosław Kaczyński oraz b. minister sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro powinni odpowiedzieć za tę sprawę przed Trybunałem Stanu.
Jak podkreślił we wtorek Martyniuk, sprawa śmierci Blidy nie była wyjaśniana na śląsku, lecz przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi, a umorzenie śledztwa badał jeszcze sąd, który stwierdził, że było ono zasadne. - Niezawisły sąd uznał, że argumentacja prokuratury jest trafna, a samo śledztwo uznał za wnikliwe - podkreślił rzecznik prokuratury.