W połowie marca były ksiądz Jacek Międlar został przyjęty do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Decyzja stowarzyszenia była zaskoczona, a prezes stowarzyszenia Krzysztof Skowroński tłumaczył, że podpisał legitymację, ale jej nie zauważył.

Zgodnie z procedurą, "o przyjęciu członka decyduje zarząd oddziału na wniosek zainteresowanego poparty rekomendacją jednego członka".

"Procedura przyjmowania do SDP jest kompetencją oddziałów stowarzyszenia. Podpis prezesa jest formalnością. Podpisując kilkanaście legitymacji, tej Jacka Międlara nie zauważyłem. Jacek Międlar nie spełnia warunków Kodeksu Etyki Dziennikarskiej i nie powinien być członkiem SDP" - wyjaśnił Skowroński.

W czwartek SDP wydało w tej sprawie komunikat. "Zarząd Główny SDP podjął uchwałę stwierdzająca, że na skutek naruszenia procedur przewidzianych przez statut SDP przez zarząd Oddziału Dolnośląskiego Jacek Międlar nie jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich" - przekazano.