Dwóch mężczyzn poszukiwanych Europejskim Nakazem Aresztowania zatrzymali funkcjonariusze zielonogórskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji. Są to członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, trudniącej się wysadzaniem bankomatów.
- Do zatrzymań doszło w województwach zachodniopomorskim i lubuskim. Już wiadomo, że grupa ma na swoim koncie co najmniej kilkanaście włamań do bankomatów w Niemczech, Danii, Norwegii oraz Szwajcarii – mówi „Rzeczpospolitej” Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).
Zielonogórskie CBŚP od kilku miesięcy pracowało nad sprawą dotyczącą gangu, składającego się z mieszkańców województwa lubuskiego - w wieku 30- 40 lat - którzy w niecodzienny sposób rabowali pieniądze. Członkowie szajki dopuszczali się przestępstw głównie w Niemczech, nieco rzadziej w pozostałych krajach europejskich.
Rozpracowując grupę funkcjonariusze CBŚP nawiązali ścisłą współpracę z policją kryminalną z Berlina oraz Frankfurtu nad Odrą. Wspólne działania niemieckiej i polskiej policji doprowadziły do zatrzymania na terenie Niemiec trzech członków szajki - wpadli na gorącym uczynku, podczas kolejnego skoku.
- Sprawcy przy użyciu mieszanki gazu, doprowadzali do wybuchu bankomatu, po czym zabierali gotówkę i natychmiast się oddalali. Najpierw zatrzymano trzy osoby z ustalonej pięcioosobowej grupy – wyjaśnia Agnieszka Hamelusz.