Decyzja Prezesa UOKiK dotyczy 4 rodzajów ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszami kapitałowymi (ufk) oferowanych między grudniem 2015 r. a majem 2019 r. przez AXA Życie Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. (w 2021 r. firma została przejęta przez Grupę UNIQA). Zastrzeżenia wzbudziły postanowienia umowne określające sposób naliczania opłat dystrybucyjnych i alokacyjnych. Są to opłaty wstępne, które w założeniu miały pokryć koszty związane z akwizycją, reklamą, prowizjami pośredników, przygotowaniem umów itp. W pierwszym roku polisy ich wysokość wynosiła od 60 do 100 proc. składki podstawowej m.in. w zależności od wieku ubezpieczonego. Dla niektórych produktów także w drugim roku spółka potrącała sobie z tego tytułu 50 proc. wpłaconych pieniędzy, a w kolejnych latach – 5 proc. Niezależnie od tego AXA (obecnie UNIQA) pobiera kilka innych opłat, np. administracyjną, transakcyjną, za zarządzanie czy za ryzyko ubezpieczeniowe.
- Konsument ma prawo w każdej chwili, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, rozwiązać umowę ubezpieczenia na życie z ufk. Przedsiębiorca nie może utrudniać mu takiej decyzji np. wprowadzając opłaty, które czynią odstąpienie od umowy nieopłacalnym. Groźba utraty całości lub większości zgromadzonych pieniędzy jest faktycznym ograniczeniem ustawowego prawa konsumenta – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Kilka lat temu głośno było o tzw. opłatach likwidacyjnych pobieranych przez ubezpieczycieli, gdy konsumenci chcieli rozwiązać polisy z ufk przed terminem. W niektórych przypadkach oznaczało to utratę wszystkich oszczędności klientów. Takie postanowienia w umowach były uznawane za abuzywne i wpisywane do rejestru klauzul niedozwolonych. Prezes UOKiK zobowiązał wówczas zakłady ubezpieczeń, w tym AXA Życie TU (w decyzji z 2015 r. oraz porozumieniu z 2016 r.), do znaczącego obniżenia opłat likwidacyjnych.
Czytaj więcej
Prezes UOKiK przedstawił 6 istotnych poglądów w sprawach przeciwko AXA. Dotyczą one postanowień umów polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK).
- Towarzystwa ubezpieczeniowe nie mogą przerzucać na konsumentów kosztów, które powinny być zaliczane do ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej. Opłaty dystrybucyjne i alokacyjne stosowane przez firmę AXA po zakwestionowaniu opłat likwidacyjnych miały podobny do nich cel - zniechęcenie konsumentów do wypowiedzenia umowy w pierwszych latach jej trwania. To niedopuszczalne - mówi Tomasz Chróstny.