Izraelska armia dostała zielone światło do inwazji. "Wybić ich"

Członek izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa powiedział w czwartek, że izraelskie wojsko ma „zielone światło”, aby rozpocząć inwazję lądową na Strefę Gazy. Uratowanie zakładników ma drugorzędne znaczenie wobec zniszczenia Hamasu.

Publikacja: 19.10.2023 21:00

Izraelski patrol na granicy ze Strefą Gazy, 19 października

Izraelski patrol na granicy ze Strefą Gazy, 19 października

Foto: AFP

amk

Minister gospodarki Izraela Nir Barakat powiedział reporterom, że izraelski rząd udzielił już pozwolenia Izraelskim Siłom Obronnym na wkroczenie na terytorium kontrolowane przez Hamas, ale według ABC News, decyzja, kiedy to nastąpi, leży „w rękach armii”.

Minister dodał, że izraelski rząd podjął decyzję, dał armii zielone światło: "Wybić ich". I dodał: - Teraz wszystko jest w rękach armii.

Barakat nie odpowiedział na kolejne pytanie dotyczące tego, do kogo konkretnie należy teraz decyzja, mówiąc jedynie: - Dostaniemy ich w odpowiednim czasie i w sposób, jaki uznamy za właściwy, OK? I nie będziemy omawiać szczegółów planu armii izraelskiej.

Czytaj więcej

Wojna w Izraelu. "Takiej skali ataków nie widziano". Szefowa Lekarzy bez Granic w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy

Barakat powiedział także, że uratowanie zakładników i ofiar cywilnych ma drugorzędne znaczenie w stosunku do zniszczenia organizacji terrorystycznej Hamas, „nawet jeśli zajmie to rok”.

"Tunele w Strefie Gazy będą cmentarzyskiem"

Zapytany o kilometry podziemnych korytarzy, których Hamas używa do transportu broni i poruszania się po Strefie Gazy, Barakat "obiecał" że IDF uczyni z nich „największy cmentarz na świecie” – podało ABC News.

Siły izraelskie przeprowadziły szeroko zakrojoną kampanię nalotów na Gazę od 7 października – dzień po tym, jak terrorystyczny Hamas najechał południowy Izrael i dokonał masakry około 1400 Izraelczyków w jednym z najbardziej śmiercionośnych ataków terrorystycznych od 11 września.

Czytaj więcej

Biden wylądował w Izraelu. Papież wzywa wiernych, by stanęli po stronie pokoju

Jednak siły lądowe jak dotąd powstrzymywały się od całkowitej inwazji, mimo że bojownicy Hamasu twierdzili, że przetrzymują około 200 zakładników, w tym niektórych ukrytych w rozległej sieci podziemnych tuneli.

Barakat powiedział, że Izrael dołoży wszelkich starach, aby sprowadzić żywych zakładników, dodał jednak, że "pierwszym i ostatnim priorytetem jest zniszczenie Hamasu"

Zapytany o powód, dla którego premier Izraela Benjamin Netanjahu nie zwrócił się do prasy od wybuchu wojny, Barakat odpowiedział: - Niech wykonuje swoją pracę.  Robi właściwą rzecz, czyli współpracuje z izraelskimi siłami bezpieczeństwa nad tym, w jaki sposób wygramy wojnę – i wygramy – powiedział

Kontrolowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia Gazy poinformowało w czwartek, że w izraelskich atakach odwetowych zginęło 3785 Palestyńczyków, w tym 1524 dzieci, 1000 kobiet i 120 osób starszych.

Minister gospodarki Izraela Nir Barakat powiedział reporterom, że izraelski rząd udzielił już pozwolenia Izraelskim Siłom Obronnym na wkroczenie na terytorium kontrolowane przez Hamas, ale według ABC News, decyzja, kiedy to nastąpi, leży „w rękach armii”.

Minister dodał, że izraelski rząd podjął decyzję, dał armii zielone światło: "Wybić ich". I dodał: - Teraz wszystko jest w rękach armii.

Pozostało 86% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany