Tymczasem Hamas grozi, że zacznie zabijać zakładników wziętych w Izraelu i transmitować egzekucje, jeśli Izrael będzie atakował budynki cywilne w Strefie Gazy bez ostrzeżenia.
Izrael zapowiedział, że weźmie na Hamasie "potężną zemstę" za atak z 7 października, gdy Hamas najpierw rankiem przeprowadził zmasowany ostrzał Izraela, a następnie oddziały bojowników Hamasu wtargnęły do Izraela atakują cywilów i żołnierzy, i biorąc zakładników po stronie izraelskiej.
Ataki odwetowe Izraela na Strefę Gazy: 180 tys. osób bez dachu nad głową
W odpowiedzi Izrael rozpoczął ataki odwetowe na Strefę Gazy, zmobilizował 300 tysięcy rezerwistów i spekuluje się, że wkrótce rozpocznie interwencję lądową w Strefie Gazy, która ma być poddana całkowitej blokadzie.
Czytaj więcej
W UE pojawiła się propozycja zawieszenia pomocy humanitarnej dla terytoriów palestyńskich po ataku Hamasu na Izrael, czemu we wtorek sprzeciwiło się jedno z państw UE.
Izraelskie media podają, że po stronie izraelskiej, w ataku Hamasu zginęło ok. 900 osób, w większości cywilów, którzy zginęli w domach, na ulicach i na festiwalu muzycznym przy granicy. Atak Hamasu porównuje się w Izraelu do ataku z 11 września 2001 roku na USA.