- 130 osób zostało ewakuowanych, ale według naszych danych, w schronie może być jeszcze ponad 1 300 osób - podkreśliła Denisowa.
Jak dodała wszyscy "modlą się, żeby osoby te były żywe", ale - jak mówiła - "na razie nie ma o nich żadnych informacji".
Na miejscu wciąż znajdują się ekipy ratunkowe, których praca jest jednak utrudniona przez rosyjski ostrzał miasta.
Czytaj więcej
Serhij Kysylyca, stały ambasador Ukrainy przy ONZ, w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ stwierdził, że Władimir Putin określa zabijanie ukraińskich dzieci "zgodnym z planem sukcesem".
Mariupol od 2 marca jest oblężony przez Rosjan i prorosyjskich separatystów. W mieście nie ma prądu, wody i ogrzewania.