Campus nie jest inicjatywą polityczną - przekonują organizatorzy, którzy są politykami, a najważniejszymi gośćmi są również politycy. Dlatego też podczas Campusu nie został i nie zostanie ogłoszony kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP. Organizatorzy, mimo partyjnych afiliacji imprezy, nie chcą przystawiać jej politycznego stempla. Festiwal ma mobilizować młodych ludzi, którzy mają zainteresować się sprawami polityczno-społecznymi i zaktywizować się publicznie. Campus organizuje środowisko Rafała Trzaskowskiego, który do końca roku ma zostać ogłoszony kandydatem KO na najwyższy urząd w państwie.
W Campusie, który potrwa do środy, weźmie udział 1300 uczestników. Wśród prelegentów są m.in. liderka białoruskich sił demokratycznych Swiatłana Cichanouska, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Věra Jourová, czy była premier Finlandii Sanna Marin, a gośćmi będą kluczowi politycy, jak choćby ministrowie: sprawiedliwości Adam Bodnar, spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zdrowia Izabela Leszczyna, ds. równości Katarzyna Kotula. Będą też marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, wicepremier, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Gości będzie więcej, ale w oczy kłuje, kogo nie będzie.
Szymon Hołownia – wielki nieobecny na Campusie
Na festiwalu zabraknie jednak Szymona Hołowni, przynajmniej na obecny stan naszej wiedzy. Marszałek Sejmu był jedną z osób branych pod uwagę jeszcze kilka tygodni temu, ale okazało się, że na Campusie go zabraknie. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że Hołownia przygotowuje się do kampanii prezydenckiej, ale jego start nie jest przesądzony na 100 proc. Czy będzie chciał uniknąć blamażu i nie wystartuje w obawie przed słabym wynikiem, i kompromitacją? Na te pytania nie odpowie podczas Campusu, gdyż z naszych informacji wynika, że w imprezie uczestniczyć nie będzie.
Czytaj więcej
Większość Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska (PO) nie wywiązuje się ze swych wyborczych obietnic - wynika z sondażu.
Absencja Hołowni może również świadczyć o jego relacjach z największą partią rządzącą i samym Trzaskowskim. A punktów spornych między koalicjantami jest więcej, niż tylko składka zdrowotna. Jeden z kluczowych postulatów KO rozbił się właśnie o różnicę poglądów, również w partii Donalda Tuska. Premier przyznał się do tego podczas pierwszego dnia Campusu.