Wydarzenie o nazwie Campus Polska Przyszłości w tym roku organizowane jest po raz czwarty. W Olsztynie mają wystąpić m.in. była premier Finlandii Sanna Marin, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola czy była kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska. W piątek wydarzenie otworzyli prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i premier Donald Tusk, czyli, odpowiednio, wiceprzewodniczący i przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Campus Polska Przyszłości. Donald Tusk został zapytany o aborcję
Po swych wprowadzających przemówieniach obaj politycy PO odpowiadali na pytania uczestników. Jedna z osób zapytała o brak zapowiadanej przez Koalicję Obywatelską liberalizacji prawa dotyczącego przerywania ciąży w kontekście lipcowego głosowania, w którym rządzącym zabrakło głosów do przeforsowania dekryminalizacji pomocy w aborcji.
Czytaj więcej
Większość Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska (PO) nie wywiązuje się ze swych wyborczych obietnic - wynika z sondażu.
- Nie mamy większości w parlamencie w tej sprawie - oświadczył Donald Tusk. - W tej chwili, szczególnie posłanki z Koalicji Obywatelskiej mówią: spróbujmy jeszcze raz poddać to pod głosowanie. Problem polega na tym - ja staram się być zawsze bardzo praktyczny, w tym sensie, że jak na coś się umawiamy, to chciałbym, żeby to udało się przeprowadzić do końca. Realia są takie, że (Roman - red.) Giertych nie zagłosował, minister (Waldemar - red.) Sługocki był w Stanach na wyjeździe, zabrakło dwóch głosów od nas, ale tak naprawdę tych głosów zabrakło bardzo dużo - dodał.
Donald Tusk: W Sejmie nie ma większości dla zmian w prawie dot. aborcji
- Chcę wam powiedzieć rzecz, która jest dla mnie przykra, ale jest faktem, którego nie ominiemy: w Sejmie polskim nie ma większości na rzecz takiego prawa do legalnej aborcji, o jakim tu mówiliśmy i na jaki się tutaj m.in. z wami umawialiśmy. Po prostu nie ma większości - powiedział Tusk. Zaznaczył, że Polskie Stronnictwo Ludowe, "nie mówiąc o PiS czy Konfederacji", okazało się "nie do przekonania".