Oto prezydent, wywodzący się z partii noszącej nazwę Prawo i Sprawiedliwość, która do władzy szła w 2015 roku m.in. po to, aby naprawić sądownictwo, doktor nauk prawnych, autor licznych podpisów pod ustawami reformującymi sądy uważa za coś wysoce podejrzanego, że po ośmiu latach tych reform sąd działa „gorliwie”, „błyskawicznie” i „natychmiast”.
Oświadczenie Andrzeja Dudy: Co prezydent powiedział o tempie pracy sądów?
Mogłoby się wydawać, że sądy w demokratycznym państwie prawa, jakim jest przecież III Rzeczpospolita, powinny działać „gorliwie”, „błyskawicznie” i „natychmiast” co do zasady. Nie jest chyba przesadną fanaberią oczekiwanie obywatela, by – gdy domaga się sprawiedliwości – w przypadku prawomocnego wyroku był on egzekwowany szybko. Nie jest też, jak się wydaje, zbyt wysokim zawieszaniem poprzeczki sądom piątego największego państwa Unii Europejskiej, by narzucały sobie co do zasady wysokie tempo pracy. Tak, aby szybkość postępowania była regułą, od której są wyjątki, a nie wyjątkiem od reguły.
Czytaj więcej
Prezydent nieudolnie próbuje przejąć inicjatywę polityczną. Ułatwił ministrowi Sienkiewiczowi postawienie mediów publicznych w stan likwidacji, pomógł ująć Wąsika i Kamińskiego, a teraz chce użyć budżetu, żeby doprowadzić do wyborów parlamentarnych.
Tymczasem prezydent – otwartym tekstem, bez owijania w bawełnę – przyznał, że jest inaczej. – Kiedy słyszę, że ta sprawa nie jest polityczna, to mam uśmiech na twarzy. Chciałbym spytać moich rodaków, kiedy widzieli taką gorliwość sądów, organów ścigania w polskim państwie, aby w takim tempie działały sądy, żeby podejmowano działania, kiedy wyrok jest wydany, postanowienie nie ma jeszcze uzasadnienia – powiedział prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu skierowanym do rodaków. – W tej sprawie działanie jest błyskawiczne, natychmiastowe, sądów i władz państwa, nowej koalicji rządzącej – nie kryje zdziwienia.
Czytaj więcej
Wygłaszając oświadczenie prezydent Andrzej Duda błędnie stwierdził, że "uniewinnił" Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W rzeczywistości prezydent nie ma prawa do uniewinniania kogokolwiek.