Zuzanna Dąbrowska: Nie oddamy covidowi ani guzika!

Po to, by poczuć solidarność z władzą, trzeba by ją zmusić, by była transparentna, by w sprawie pandemii podejmowała zrozumiałe decyzje i by troszczyła się o słabszych, np. woźne w szkołach, a nie tylko o mundurowych i o NATO.

Aktualizacja: 26.03.2021 10:10 Publikacja: 25.03.2021 18:17

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski wizytują Szpital Narodowy

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski wizytują Szpital Narodowy

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wezwania do narodowej zgody i solidarności z władzą, która samotnie walczy z przeciwnościami okrutnego losu, pojawiają się zazwyczaj wtedy, gdy władza narozrabia i nie wie, jak wybrnąć z sytuacji. Apele premiera Mateusza Morawieckiego w stylu „Wszystkie ręce na pokład!" padają nieprzypadkowo. Chodzi o to, by mieć na kogo zwalić nieudolność. „Pomożecie?" – pytał Edward Gierek.

Do jedności wzywała sanacja w obliczu wroga, jak już wszystkich przeciwników zamknęła w Berezie. Dziś Morawiecki, który zrobił wszystko, by ani jedna inicjatywa opozycji związana z pandemią, choćby najsłuszniejsza, nie została przyjęta, grzmi: „Dość z politycznymi przepychankami". I ogłaszając narodowy lockdown, oskarża opozycję: „Jeżeli nie potraficie pomóc, to nie przeszkadzajcie! Nie można kpić z wysiłków rządu, jak to miało miejsce w przypadku szpitali tymczasowych. Liczy się wyłącznie zdrowie i życie naszych najbliższych".

Tylko co się dla rządu liczyło latem? Co się liczyło w grudniu, gdy wpuszczał bez testów rodaków z Wysp? Co się liczyło w styczniu, gdy – używając słów premiera – „troszkę poluzowaliśmy"? I co się liczy teraz, kiedy zbieramy żniwo zaniedbań w kwestii braków personelu medycznego, a karetki godzinami stoją pod SOR-ami?

Opozycja ma swoje „pandemiczne grzechy". Za bardzo pogodziła się z losem wzgardzonej odaliski. Ale jeśli należałoby jej coś zarzucić, to właśnie to, że za mało przeszkadzała, gdy podejmowane były szkodliwe decyzje. Że zabrakło Rejtana i księdza Skargi. Kogo chce dziś przekonać Mateusz Morawiecki, że rozmiary trzeciej fali w Polsce nie są winą jego rządu, tylko niecnych knowań opozycji? Prezesa Obajtka?

I jeszcze symboliczne wahanie. Tydzień temu minister zdrowia zapewniał, że traktuje kościoły na równi z galeriami handlowymi. Jak tam 1 osoba na 15 mkw., to w kościołach też. Galerie jednak będą zamknięte, a kościoły dalej traktowane są równo, tyle że już nie z galeriami, a z dużymi sklepami powyżej 100 mkw. powierzchni. Sklepy mają ochronę. Kto będzie pilnował kościołów? Biskupi poprosili proboszczów o ostrożność. Reszta w rękach Opatrzności?

Dobrze, że chociaż 20 naszych medyków pojechało do Brukseli, żeby zaszczepić tamtejszych generałów. Zyskaliśmy w ten sposób dowód, że NATO bez Polski nie poradzi sobie i w razie czego premier Morawiecki znów będzie mógł zapewniać, że „mamy najlepszą kawalerię świata i nie oddamy ani guzika". A nie, to nie to przemówienie...

Wezwania do narodowej zgody i solidarności z władzą, która samotnie walczy z przeciwnościami okrutnego losu, pojawiają się zazwyczaj wtedy, gdy władza narozrabia i nie wie, jak wybrnąć z sytuacji. Apele premiera Mateusza Morawieckiego w stylu „Wszystkie ręce na pokład!" padają nieprzypadkowo. Chodzi o to, by mieć na kogo zwalić nieudolność. „Pomożecie?" – pytał Edward Gierek.

Do jedności wzywała sanacja w obliczu wroga, jak już wszystkich przeciwników zamknęła w Berezie. Dziś Morawiecki, który zrobił wszystko, by ani jedna inicjatywa opozycji związana z pandemią, choćby najsłuszniejsza, nie została przyjęta, grzmi: „Dość z politycznymi przepychankami". I ogłaszając narodowy lockdown, oskarża opozycję: „Jeżeli nie potraficie pomóc, to nie przeszkadzajcie! Nie można kpić z wysiłków rządu, jak to miało miejsce w przypadku szpitali tymczasowych. Liczy się wyłącznie zdrowie i życie naszych najbliższych".

Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich