W obliczu powodzi, która dotknęła południe Polski, sieci handlowe, jak choćby te zrzeszone w Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, podjęły szereg działań na rzecz osób poszkodowanych skutkami klęski żywiołowej. Wsparcie otrzymują zarówno mieszkańcy, jak również pracownicy sieci z terenów powodziowych.
Pomoc dla terenów powodziowych
Sklepy dysponują specjalnym budżetem pomocowym na doraźne wsparcie w swojej okolicy. - Pieniądze są przeznaczone na zakup materiałów potrzebnych do usuwania skutków klęski żywiołowej – mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD. - Placówki handlowe utrzymują pełne stany magazynowe, aby na bieżąco dostarczać produkty na najpilniejszej potrzeby i zapewnić ciągłość dostaw. Firmy podjęły decyzję o czasowym zamrożeniu cen na najbardziej poszukiwane produkty służące walce ze skutkami powodzi. Ceny te nie ulegną podwyższeniu. Wiele produktów jest oferowanych po cenach promocyjnych – dodaje.
Czytaj więcej
Większość kosztów doraźnej pomocy i usuwania skutków klęski żywiołowej rząd premiera Donalda Tuska chce wziąć na siebie. Być może trzeba będzie znowelizować budżet.
Do gmin wysyłane są transporty wody i żywności. Przeprowadzane są zbiórki produktów: w sklepach ustawiono specjalne kosze, w których wszyscy chętni mogą zostawić produkty m.in. środki higieniczne, środki czystości i artykuły do sprzątania.
Pracownikom przekazywane są nieodpłatnie specjalistyczne produkty do osuszania pomieszczeń, które trafią do mieszkańców poszkodowanych miejscowości.