Żabka chce wskoczyć na giełdę. Do kogo trafią środki pozyskane z IPO?

Sieć 10,5 tys. sklepów osiedlowych oficjalnie potwierdza plan wejścia na warszawską giełdę. Akcje sprzedawać będzie wyłącznie właściciel spółki, sieć nie planuje emisji nowych akcji.

Publikacja: 23.09.2024 10:06

Żabka chce wskoczyć na giełdę. Do kogo trafią środki pozyskane z IPO?

Foto: Adobe Stock

Oferta skierowana będzie do inwestorów instytucjonalnych oraz do inwestorów indywidualnych w Polsce. Ofercie nie będzie towarzyszyć emisja akcji. Spółka nie otrzyma żadnych wpływów ze sprzedaży akcji oferowanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Nieoficjalnie mowa jest o wartości spółki sięgającej kilkunastu miliardów złotych.

Żabka idzie na GPW

Wszystkie środki pozyskane z IPO trafią do właściciela, czyli amerykańskiego funduszu CVC. – Chcemy pozostać akcjonariuszem spółki i nadal zapewniać jej nasze wsparcie. Planowane IPO postrzegamy jako kolejny naturalny krok kierownictwa Grupy Żabka w realizacji ambitnej strategii rozwoju – mówi Krzysztof Krawczyk, przewodniczący Rady Dyrektorów Grupy Żabka i Partner w CVC Capital Partners.

Czytaj więcej

CVC inwestuje w Comarch. Co to oznacza dla giełdy i branży IT?

Spekulacje o planach giełdowych pojawiają się od miesięcy. W komunikacie Żabka podaje, że w latach 2021-2023 średnioroczna stopa wzrostu sprzedaży Żabki wyniosła ponad 25 proc. Było to efektem z jednej strony wzrostu liczby sklepów a z drugiej – wzrostu sprzedaży w ujęciu porównywalnym. Skorygowana EBITDA w latach 2021–2023 osiągnęła wzrost na poziomie 19 proc. CAGR, a skorygowana marża EBITDA w 2023 r. wyniosła 12,4 proc. W latach 2021–2023 i w pierwszym półroczu 2024 r. średni wskaźnik konwersji gotówki kształtował się na poziomie powyżej 85 proc.

W opinii kadry zarządzającej notowanie akcji Grupy Żabka na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie pozwoli wzmocnić publiczny wizerunek Grupy Żabka poprzez zwiększenie świadomości marki i zainteresowania nią wśród obecnych i potencjalnych partnerów handlowych oraz innych interesariuszy. - W opinii kadry zarządzającej przeprowadzenie oferty pozwoli na stworzenie bazy długoterminowych akcjonariuszy spółki, jak również zwiększy płynność inwestycji dla obecnych i przyszłych akcjonariuszy - czytamy w komunikacie.

Ambitne plany Żabki

Firma podaje, że oferta publiczna umożliwi akcjonariuszom sprzedającym częściową realizację ich inwestycji w Grupa Żabka. Ponadto, w opinii kadry zarządzającej, przeprowadzenie pierwszej oferty publicznej pozwoli na uzyskanie lepszego dostępu do krajowych i międzynarodowych rynków kapitałowych w przypadku wystąpienia zapotrzebowania na pozyskanie kapitału w przyszłych okresach, w szczególności w związku z finansowaniem potencjalnych transakcji fuzji i przejęć.

Kadra zarządzająca uważa także, że dopuszczenie akcji do notowań na GPW pozwoli skuteczniej zmotywować zespół menedżerów i specjalistów wyższego szczebla oraz wzmocnić wizerunek Grupy Żabka jako atrakcyjnego pracodawcy.

Czytaj więcej

Koniec z dzieleniem się Żappką. Żabka rezygnuje z kodów kreskowych w aplikacji

- Ponieważ konsumenci coraz częściej szukają wygodnych rozwiązań, wierzymy, że planowane IPO pozwoli Grupie Żabka na dalsze wykorzystanie szerokich możliwości, jakie dostrzegamy na rynku. Aby to zrealizować, wyznaczyliśmy sobie jasne i realne cele średnioterminowe: dążymy do podwojenia sprzedaży do klientów końcowych do 2028 r., otwierając ponad 1000 sklepów rocznie w Polsce i Rumunii – mówi Tomasz Suchański, prezes Grupy Żabka.

Marka Żabka cieszy się w kraju rozpoznawalnością na poziomie około 90 proc., a ok. 17 mln konsumentów mieszka w promieniu 500 m od najbliższego sklepu Żabka. W 2023 r. Grupa Żabka obsługiwała średnio 3,6 mln transakcji dziennie.

Oferta skierowana będzie do inwestorów instytucjonalnych oraz do inwestorów indywidualnych w Polsce. Ofercie nie będzie towarzyszyć emisja akcji. Spółka nie otrzyma żadnych wpływów ze sprzedaży akcji oferowanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Nieoficjalnie mowa jest o wartości spółki sięgającej kilkunastu miliardów złotych.

Żabka idzie na GPW

Pozostało 90% artykułu
Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd