Amerykańskie sankcje nałożone na sektor finansowy Rosji i na rosyjski biznes stworzył dla zagranicznych banków zagrożenie wtórnymi sankcjami, w wypadku kontynuacji obsługi rosyjskich transakcji. Stąd masowe odmowy obsługi handlu zagranicznego z Rosją także w krajach dotąd „przyjaznych” jak Chiny, Turcja, ZEA czy republiki Azji Centralnej. Chińskie banki w obawie przed wtórnymi sankcjami USA zaczęły dokładnie i długotrwale sprawdzać rosyjskie transakcje i najczęściej odmawiają realizacji przelewów do i z Rosji: odsetek odmów sięga 80 proc., pisze „The Moscow Times".
Czytaj więcej
Odcięty od dolara i euro Kreml forsuje wśród członków grupy BRICS ideę „wygodnego systemu płatności rozliczeniowych z udziałem walut cyfrowych”. Najlepiej cyfrowego rubla.
Będą dwie giełdy kryptowalut w Rosji
Kreml jest wiec zmuszony szukać innych sposobów na niezbędny wojennej gospodarce handel zagranicznych, szczególnie z największym dotąd partnerem - Chinami. Władze w Moskwie przygotowują więc infrastrukturę do wykorzystania aktywów cyfrowych w płatnościach międzynarodowych, mając w ten sposób nadzieję na rozwiązanie problemu płatności transgranicznych. Chcą uruchomić dwie giełdy krypto walut - w Moskwie i Petersburgu. Mają one „wspierać zagraniczną aktywność gospodarczą”.
Eksperci pytani przez „Kommersanta" uważają, że dostęp do giełd otrzymają na początku tylko tzw. blue chips – duże spółki giełdowe cieszące się zaufaniem inwestorów i mające dobre wyniki. Problem w tym, że o takie w Rosji jest coraz trudniej. Coraz więcej dotychczasowych pewniaków notuje straty i spadki wartości rynkowej.
Chiny nie chcą cyfrowych pieniędzy
Tymczasem w Chinach od 20 sierpnia operacje na wirtualnych aktywach w nowych objaśnieniach do ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy uznawane są za jeden z oczywistych sposobów prania pieniędzy. Kryptowaluta w Chinach jest zakazana od 2021 r. decyzją Ludowego Banku Chin (PBOC), a obywatele Chin nie mogą dokonywać transakcji na platformach zagranicznych. Wcześniej płatności kryptowalutami były tak popularne w Chinach, że stanowiły jedną trzecią światowej podaży bitcoinów.