Jeszcze jedna rosyjska specjalność eksportowa zagrożona sankcjami

Stany Zjednoczone chcą pozbawić Rosję możliwości korzystania z międzynarodowych, połowowych certyfikatów środowiskowych. Są one niezbędne do eksportu ryb i owoców morza do Unii Europejskiej.

Publikacja: 10.07.2024 16:06

USA chcą pozbawić Rosję możliwości korzystania z międzynarodowych, połowowych certyfikatów środowisk

USA chcą pozbawić Rosję możliwości korzystania z międzynarodowych, połowowych certyfikatów środowiskowych

Foto: Bloomberg

Republikańscy senatorowie Dan Sullivan i Susan Collins wystąpili do dyrektora generalnego Marine Stewardship Council (MSC) Ruperta Howesa z pisemnym żądaniem niedopuszczania Rosji do międzynarodowych certyfikatów, pisze rosyjska gazeta RBK, powołując się na kopię dokumentu. Marine Stewardship Council to organizacja non-profit która od 1997 r ustala standardy zrównoważonego rybołówstwa.

Białoruś „łowi” krewetki pomagając Rosji omijać sankcje

Senatorowie przypomnieli, że w grudniu 2023 r. Stany Zjednoczone rozszerzyły sankcje wobec rosyjskich produktów morskich - ryb i owoców morza. Chodziło o zablokowanie importu tych towarów, za pośrednictwem państw trzecich. Aby ominąć sankcje rosyjskie firmy rybne przetwarzają złowione ryby i owoce morza w Chinach i innych „zaprzyjaźnionych” krajach. W ten sposób np. Białoruś, która nie ma dostępu do morza, stała się poważnym eksporterem na zachodnie rynki…krewetek.

Czytaj więcej

Żywność z Rosji i Białorusi nie wjedzie na Litwę. Długa lista zakazanych produktów

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Rada Europejska wykluczyła do 2026 r produkty rybne pochodzenia rosyjskiego z unijnego systemu autonomicznych kontyngentów taryfowych, aby pozbawić Moskwę korzyści płynących z bezcłowego handlu w Unią. Jednak Marine Stewardship Council zachowała ważne certyfikaty dla rosyjskich rybaków i umożliwiła dużym przedsiębiorstwom rybackim z Rosji dokończenie procedur uzyskania nowych dokumentów – argumentują amerykańscy senatorowie.

Rosyjskie ryby made in China

„W rezultacie ogromna ilość rosyjskich owoców morza trafia obecnie na rynki światowe pod uspokajającym znakiem ekologicznego MSC” – piszą Amerykanie dodając, że wpływy z eksportu ryb na Zachód zasilają wojenny budżet Kremla, bo większość przedsiębiorstw połowowych należy do państwa rosyjskiego. Według Sullivana i Collinsa między rosyjskim przemysłem rybnym a Kremlem istnieją więc „bliskie i długotrwałe powiązania”.

Po wybuchu wojny na Ukrainie władze rosyjskie podjęły „dodatkowe kroki w celu monetyzacji rosyjskich owoców morza” poprzez zwiększenie produkcji, eksportu i wprowadzenie nowych ceł eksportowych na produkty rybne – podkreślili senatorowie. Według ich szacunków ponad 80 proc. eksportowanych przez Rosję ryb i owoców morza przetwarzanych jest w Chinach, skąd te dostawy wysyłane są do innych krajów.

Czytaj więcej

Kolejny cios Brukseli w szczękę Kremla. Kutry na indeksie, nowe cła zaporowe

„Nie ma wątpliwości, że rosyjskie certyfikaty MSC ułatwiają ten handel” – podsumowali Sullivan i Collins.

Certyfikaty środowiskowe regulują ponad jedną piątą światowych połowów i są sposobem na wejście na rynki zagraniczne, mówi Herman Zwieriew, prezes Ogólnorosyjskiej Organizacji Przemysłu Rybnego. „Wszystkie produkty, zarówno eksportowane na rynki końcowe, jak i do krajów trzecich w celu przetworzenia i reeksportu, muszą posiadać eko-certyfikat” – podkreśla Rosjanin.

Chodzi o konkurencję czy o wojnę?

Według niego motywacja amerykańskich senatorów jest „prosta jak bagnet”: chcą „wypchnąć” rosyjskich konkurentów z europejskiego rynku i uwolnić go dla amerykańskich produktów rybnych.

Czytaj więcej

Kreml wyrzuca za karę brytyjskich rybaków z arktycznych wód Rosji

Według Aleksieja Bugłaka prezesa rosyjskiego Stowarzyszenie Producentów Mintaja, do 2013 roku Stany Zjednoczone miały około 30 proc. europejskiego rynku filetów z mintaja, a Rosja nie więcej niż 10 proc. Po tym jak Rosja otrzymała certyfikat środowiskowy — na koniec 2022 roku zwiększyła swój udział do 29 proc, podczas gdy udział USA zmniejszył się do 21 proc.

„Antyrosyjskie sankcje im nie pomogły, a nasi konkurenci szukają nowych narzędzi walki z rosyjskimi produktami” – zapewnia Bugłak.

Nerwowa reakcja rosyjskiego biznesu na amerykańską inicjatywę potwierdza jednak fakt, że brak certyfikatów może szybko pogrążyć rosyjskie rybołówstwo, a tym samym zredukować znacznie wpływy do wojennego budżetu.

Republikańscy senatorowie Dan Sullivan i Susan Collins wystąpili do dyrektora generalnego Marine Stewardship Council (MSC) Ruperta Howesa z pisemnym żądaniem niedopuszczania Rosji do międzynarodowych certyfikatów, pisze rosyjska gazeta RBK, powołując się na kopię dokumentu. Marine Stewardship Council to organizacja non-profit która od 1997 r ustala standardy zrównoważonego rybołówstwa.

Białoruś „łowi” krewetki pomagając Rosji omijać sankcje

Pozostało 91% artykułu
Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd