W 90-letniej firmie w Piszu wiek to kwestia względna: piękną, koronkową choinkę ze sklejki zdobiącą recepcję wyrzeźbiły programowane komputerowo obrabiarki CNC, ale już specjaliści od pagedowych giętych krzeseł z Bialskiej Jasienicy formują bukowe oparcia ręcznie, na stolarskim kopycie – ściśle według najlepszej rzemieślniczej tradycji.
Świetliste od brzozowej sklejki kanapy, foteliki i zydle Pagedu to dziś prawdziwy hit eksportowy. Jakość starannej roboty docenia świat – meble „hand made” z Beskidów jadą do kilkudziesięciu krajów. I choć ostatni kryzys mocno uderzył w meblarzy, w tym w zatrudniającą 2 tys. pracowników grupę Paged, skreślając ich produkty – i to bezlitośnie, w globalnej skali – z listy najpilniejszych domowych wydatków w dotkniętych inflacją i spowolnieniem krajach, to ponadczasowe krzesła z Polski wciąż są pożądane w Japonii, Australii czy USA. Wszędzie tam solidne rzemiosło z Morąga i Piszu i innych meblowych firm liczącej siedem zakładów korporacji wygrywa w prostym rachunku stosunku jakości i elegancji do ceny.
Czytaj więcej
Dzień później niż na świecie także w Polsce rusza sezon przecen w sklepach. Oczekujący wielkich rabatów mogą się jednak rozczarować.
AI spieszy z pomocą drzewiarzom
Marek Dec, który odpowiada w zarządzie Pagedu za sprawy operacyjne, przekonuje, że obecna dekoniunktura nie będzie dla sklejkowej spółki (jednej z pięciu największych w Europie) czasem straconym, bo w racjonalnie zarządzanej firmie kryzys i spowolnienie to najlepszy moment na dokonanie optymalizacyjnych zmian, zwykle odkładanych w czasach prosperity na później. – Najgorsze, co można zrobić w kryzysie, to zaniechać inwestowania w rozwój i urządzenia w biznesie pola do kolejnego odbicia. – W Piszu nawet nie pomyśleliśmy, że można akurat teraz zwolnić i schować firmowe zaskórniaki do skarpety. Przeciwnie, zaplanowaliśmy automatyzację sporej części produkcji. Chodzi nam zwłaszcza o konfekcjonowanie sklejki do sprzedaży. Nie ukrywam, że inwestycja wpisze się w szerszy plan i generalną zmianę modelu dystrybucji wyrobów.
– Nasz sztandarowy produkt, czyli sklejka, ma docelowo trafiać bezpośrednio do klienta w ofercie precyzyjnie spersonalizowanej czyli przygotowanej na konkretne zamówienie, przykrojonej na naszych liniach obróbczych i wykończeniowych stosownie do zlecenia kontrahenta – tłumaczy Dec. Przyznaje, że specjaliści z Pagedu już dawno przekroczyli granice czystej teorii, gdy idzie o użycie w przemysłowej praktyce sztucznej inteligencji. – To, co udało się nam już uzyskać przy pomocy AI, planując innowacyjne technologie dla Pagedu, już na obecnym etapie robi wrażenie – twierdzi Dec.