Inteligentne miasta już w Polsce

Długofalowa strategia zakładająca innowacyjne rozwiązania i projekty w dialogu z mieszkańcami ułatwi realizację idei smart city w polskim wydaniu.

Aktualizacja: 05.10.2015 23:18 Publikacja: 05.10.2015 22:00

Foto: Fotorzepa

To główny wniosek z debaty zatytułowanej „Polskie miasta przyszłości – poprawa efektywności energetycznej, oszczędności, innowacje", jaka odbyła się w piątek w redakcji „Rzeczpospolitej". Jej uczestnicy uznali zgodnie, że działania, jakie w zakresie smart city podjęły władze polskich miast, wpisują się w tę ideę.

Dotąd samorządy postawiły głównie na wymianę oświetlenia ulicznego na nowoczesne (w technologii LED), automatycznie dostosowujące się do pory dnia, które przynosi najbardziej namacalne korzyści finansowe. W niektórych wdrażany jest inteligentny system zarządzania ruchem i transportem miejskim. Ale w opinii uczestników debaty przyszła pora na kolejne przedsięwzięcia, poprawiające jakość życia mieszkańców, bo inteligentne miasta powinny wdrażać projekty innowacyjne, a nie tylko te dające oszczędności. – Na przykład największe oszczędności energii uzyskuje się w przemyśle i w oświetleniu i tam najczęściej udaje się sfinansować modernizację z tych oszczędności. W innych obszarach efektywności energetycznej, jak choćby systemy automatyki w szkołach czy szpitalach, same oszczędności energii rzadko wystarczają na sfinansowanie modernizacji – mówił prezes Schneider Electric Polska Jacek Łukaszewski.

Według niego nie ma zbyt wielu projektów infrastrukturalnych, które same by się finansowały, jak na przykład technologia LED, dzięki której miasta oszczędzają na wydatkach nawet 30 proc.

Ścieżki rozwoju

Uczestnicy debaty wskazali też na inne negatywne zjawiska, jakie dotąd występują przy okazji działań na rzecz inteligentnych miast.

– Często włodarze decydowali się na projekty wieloobszarowe, łączące wiele dziedzin np. rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej i zarządzania transportem miejskim i po prostu nie poradzili sobie z nimi – mówił wiceprezes Philips Lighting Poland Bartosz Soroczyński. – Warto zacząć od projektów o ściśle określonym zakresie i gwarantujących zwrot z inwestycji. To ważny krok w uczeniu się, jak działa inteligentne miasto i definiowaniu rzeczywistych potrzeb. Dzięki tak zdobytej wiedzy można opracować mądrą, długofalową strategię czy ścieżkę rozwoju miasta.

Jego zdaniem samorządy muszą odnaleźć odpowiedź na pytanie, jaki charakter ma mieć miasto, czy na przykład być ośrodkiem akademickim czy zapewnić miejsce dla rozwoju biznesu. – Jest to punkt wyjścia do określenia strategii działania – dodał Soroczyński.

W tym kontekście ekspert branży energetycznej Artur Różycki wskazał na znaczenie planów zagospodarowania przestrzennego. – Ujęcie w tych planach pewnych projektów z odpowiednim wyprzedzeniem stwarza szanse na realizację inteligentnego miasta – podkreślił. Jego zdaniem czasem też szwankuje dialog z mieszkańcami i po prostu zbyt mało jest rozmów o tym, czego oczekują od miasta najpilniej i w dalszej perspektywie. – A niekiedy brakuje władzom chęci do planowania i przygotowania projektów długofalowych, bo wyznacznikiem jest czteroletnia kadencja i kalendarz wyborczy – mówił Artur Różycki.

Innowacje bliżej ludzi

Jacek Łukaszewski przyznał, że postęp, gdy chodzi ideę smart w Polsce, jest widoczny, ale nierównomierny. – Jest wiele nowoczesnych biurowców, inteligentnych budynków według najlepszych wzorów, budowanych w ostatnich kilkunastu latach, które spełniają odpowiednie wymagania. Ale też mamy 15 milionów domów w kraju, z których część nie spełnia żadnych wymogów w zakresie efektywności energetycznej – dodał prezes Schneider Electric Polska.

Uczestnicy debaty przekonywali, że smart city to nie tylko najnowsze technologie, które są z reguły bardzo kosztowne. Wiceprezes Philips Lighting Poland uważa, że kluczem do sukcesu jest strategia i skuteczne planowanie wraz ze spójną koncepcją zastosowania różnych inteligentnych rozwiązań, czyli określenie potrzeb w perspektywie długofalowej oraz dobra prognoza co do nakładów.

Zdaniem dyrektora departamentu innowacji w Energa-Operator Adama Olszewskiego polskie miasta czasem decydują się iść śladem innych europejskich metropolii, ale nie udaje im się uniknąć ich błędów, gdyż nie zawsze biorą pod uwagę własną specyfikę. – Najchętniej i najszybciej sięgają po nowoczesne rozwiązania, o ile przynoszą one konkretne oszczędności tak jak wymiana oświetlenia – dodał.

Bartosza Soroczyńskiego nie dziwi, że miasta zaczęły od projektów, które zapewniają szybki zwrot z inwestycji, przynoszą one bowiem korzyści finansowe, ale też pomagają zdobywać doświadczenie potrzebne do wdrażania kolejnych projektów w obszarze smart city.

Zdaniem Artura Różyckiego, jeśli idea inteligentnych miast ma być w Polsce realizowana i przynieść efekty nie tylko w postaci oszczędności na rachunkach za prąd, to miasta powinny postawić zarówno na długoterminowe planowanie, ale też na dialog z mieszkańcami oraz sąsiednimi samorządami, by poszukiwać synergii.

Na współpracę samorządów liczy też Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z którego środków realizują one wiele przedsięwzięć także typu smart city. To właśnie fundusz miał w ofercie m.in. program finansowania energooszczędnych projektów wymiany oświetlenia ulicznego, z którego skorzystały nie tylko takie aglomeracje, jak Kraków czy Szczecin, ale też miasta średniej wielkości.

Podczas debaty zastępca prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Jacek Gdański wskazał na nowe priorytety Unii Europejskiej związane z obecnie realizowaną polityką klimatyczną UE, które są ważne w kontekście projektów typu smart city. – Preferowane są rozwiązania poprawiające jakość powietrza w miastach, zatem od ich władz oczekuje się nowego podejścia do planowania – mówił.

Dlatego jego zdaniem, choć plany zagospodarowania przestrzennego powinny nadal być ważnym elementem w strategii miast, to nie są już wystarczające, bowiem samorządy muszą przygotować plany gospodarki niskoemisyjnej. – Są niezbędne, jeśli samorząd stara się o środki, bo traktuje się je też jako warunek przy przyznawaniu unijnych funduszy – mówił wiceprezes NFOŚiGW. – W związku z tym miasta będą musiały budować kompetencje w tym obszarze, zwłaszcza poprzez odpowiednie przygotowanie urzędników.

Może w tym pomóc m.in. realizowany przez fundusz program „Ogólnopolski system wsparcia doradczego dla sektora publicznego, mieszkaniowego oraz przedsiębiorców w zakresie efektywności energetycznej oraz OZE", w ramach którego zaplanowano m.in. szkolenia dla doradców energetycznych.

Potrzebne podstawowe inwestycje

Adam Olszewski uważa, że trzeba korzystać z inteligentnych rozwiązań, dostosowując je do stanu danego miasta. – Skoro na przykład nie mamy w Gdańsku sieci dystrybucyjnej tak niezawodnej i nowoczesnej jak we Frankfurcie, to – aby rozwiązania typu smart się sprawdziły – trzeba najpierw wykonać podstawowe inwestycje w sieci – dodał.

Gdańska grupa Energa jako jedna z pierwszych zaczęła wdrażać inteligentne opomiarowanie u swoich odbiorców, przygotowuje też bardziej złożone projekty. Adam Olszewski w czasie debaty mówił np. o programie „Smart Toruń", który w kilku gminach województwa kujawsko-pomorskiego obejmuje m.in. modernizację sieci, wymianę oświetlenia ulicznego, ale także budowę farmy fotowoltaicznej oraz zarządzanie popytem. Spółka pozyskała na ten cel prawie 20 mln zł z NFOŚiGW. Resztę – ponad 60 mln zł – wygospodaruje z własnych środków.

To główny wniosek z debaty zatytułowanej „Polskie miasta przyszłości – poprawa efektywności energetycznej, oszczędności, innowacje", jaka odbyła się w piątek w redakcji „Rzeczpospolitej". Jej uczestnicy uznali zgodnie, że działania, jakie w zakresie smart city podjęły władze polskich miast, wpisują się w tę ideę.

Dotąd samorządy postawiły głównie na wymianę oświetlenia ulicznego na nowoczesne (w technologii LED), automatycznie dostosowujące się do pory dnia, które przynosi najbardziej namacalne korzyści finansowe. W niektórych wdrażany jest inteligentny system zarządzania ruchem i transportem miejskim. Ale w opinii uczestników debaty przyszła pora na kolejne przedsięwzięcia, poprawiające jakość życia mieszkańców, bo inteligentne miasta powinny wdrażać projekty innowacyjne, a nie tylko te dające oszczędności. – Na przykład największe oszczędności energii uzyskuje się w przemyśle i w oświetleniu i tam najczęściej udaje się sfinansować modernizację z tych oszczędności. W innych obszarach efektywności energetycznej, jak choćby systemy automatyki w szkołach czy szpitalach, same oszczędności energii rzadko wystarczają na sfinansowanie modernizacji – mówił prezes Schneider Electric Polska Jacek Łukaszewski.

Pozostało 83% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”