Fundusz domaga się głębokich zmian w systemie kontroli celnej. To kolejny krok w walce z korupcją w Ukrainie. Na poważne niedociągnięcia w tej dziedzinie MFW wskazywał jeszcze w lutym 2024. Teraz już są konkretne wytyczne.
Ukraina boryka się z korupcją od 1991, czyli od chwili uzyskania niepodległości. Jej wykorzenienie jest jednym z warunków stawianych rządowi w Kijowie przez kraje, które pomagają w walce z inwazją rosyjską. Bez konkretnych posunięć potencjalne przystąpienie do Unii Europejskiej i NATO byłoby bardzo problematyczne.
Czytaj więcej
Komisja Europejska ogłosiła, że Ukraina spełniła wszystkie warunki przystąpienia do Wspólnoty. Kijów odniósł sukces w reformach chroniących prawa mniejszości, walki z korupcją i lobbingiem politycznym. Negocjacje mają ruszyć jak najszybciej, by nie zdołały ich zablokować Węgry.
MFW: Ukraińcy muszą walczyć z korupcją tak, jak kraje NATO i UE
Rząd w Kijowie nie ma w tej chwili innego wyjścia, jak dostosować swój system celny do przepisów Unii Europejskiej, w tym zmienić sposób rekrutacji inspektorów celnych, w tym także kierownictwa urzędów — wynika z memorandum MFW opublikowanego w ostatnią sobotę, 29 czerwca. Co więcej, do ukraińskiej służby celnej mają dołączyć zagraniczni eksperci. Cały proces ma zakończyć się w końcu października.
W dokumencie MFW wskazuje również na konieczność przeprowadzenia zewnętrznego audytu w Narodowym Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (NABU). Niezależni eksperci mają zostać wybrani najpóźniej do końca września 2024. „Zewnętrzny audyt w NABU musi zostać przeprowadzony jak najszybciej, tak aby ta organizacja stała się wiarygodna i efektywna operacyjnie” — czytamy w dokumencie.