Chodzi o poprawkę republikańskiego senatora Tima Scotta, która, jak zauważa „The Wall Street Journal”, „pozostała niezauważona”, a znacznie utrudni życie łamiącym sankcje podmiotom i zwiększy kary.
Złamanie sankcji przedawni się po 10 latach
Poprawka m.in. wydłuża dwukrotnie okres, w którym łamanie sankcji jest ścigane z urzędu. Prokuratorzy będą mieli teraz aż do dziesięciu lat na zbadanie naruszeń sankcji, a banki będą miały obowiązek sygnalizowania podejrzanych transakcji, które mogą być z nimi związane – pisze „The Wall Street Journal”.
Czytaj więcej
Rząd Niemiec poparł szwedzką propozycję wpisania zakazu importu rosyjskiego gazu skroplonego do 14 pakietu sankcji Unii. Komisja Europejska w przyszłym tygodniu przedstawi propozycje do nowego antyrosyjskiego pakietu.
Ustawa, którą prezydent Joe Biden podpisał 24 kwietnia, przewiduje przyznanie Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi pomocy wojskowej w wysokości 95 miliardów dolarów. A także konfiskatę rosyjskiego majątku zamrożonego w USA, w celu późniejszego finansowania wsparcia dla Kijowa. Wprowadza również zablokowanie sieci społecznościowej TikTok, jeśli chiński ByteDance odmówi sprzedaży aplikacji osobie lub firmom odpowiadającym amerykańskiemu rządowi.
Ponadto dokument zaostrza przepisy dotyczące samych sankcji: podwaja się okres przedawnienia naruszenia sankcji gospodarczych, co z kolei może skutkować nałożeniem wyższych kar finansowych na firmy. Do tej pory w przypadku wykrycia naruszeń sprawdzano działalność firmy za ostatnie pięć lat, czy był to jednorazowy incydent, czy też miał charakter systemowy. Teraz audyty mogą obejmować ostatnie dziesięć lat, powiedział gazecie Timothy O'Toole, współpracownik w kancelarii prawnej Miller & Chevalier.