Ministrom Christianowi Lindnerowi (Niemcy) i Bruno Le Maire (Francja) udało się po 8 godzinach rozmów z kolegami z Włoch i Hiszpanii przekonać do rozwiązania kompromisowego. Francuz poinformował, że „osiągnęliśmy istotny postęp w dojściu do umowy o nowych regułach paktu stabilności i wzrostu”. Po 2 latach negocjacji i wymiany opinii przez 27 krajów Unii pojawiła się możliwość dojścia do ostatecznego porozumienia w tej spawie do końca roku.
W okresie pandemii zawieszono reguły o limicie 3 proc. deficytu budżetowego i limicie 60 proc. PKB długu publicznego, których nie wolno było przekraczać. Niektórzy szefowie państw uważali je za przestarzałe. Ursula von der Leyen ogłosiła więc uruchomienie klauzuli o derogacji tych klauzul traktatu, ale ta klauzula ma ograniczony czas obowiązywania. Przedstawiciele krajów Unii muszą więc dojść do porozumienia przed nowym rokiem. Ministrowie finansów UE zbiorą się znów 19 grudnia w Brukseli na decydującym posiedzeniu rady Ecofin.
Czytaj więcej
Ministrowie finansów UE przyjęli harmonogram działań do końca roku związanych z reformą przepisów fiskalnych (kryteriów z Maastricht): wielkości deficytu budżetowego, zadłużenia sektora publicznego.
Kompromis osiągnięty przez 4 największe kraje Unii przewiduje zachowanie obu reguł 3 proc. i 60 proc. Główny punkt tarć między Niemcami i Francją dotyczył reguły procedury nadmiernego deficytu, która zmusza dany kraj do zmniejszania teki deficytu o 0,5 proc. PKB rocznie do czasu obniżenia go do 3 proc. lub poniżej.
Francja domagała się większej elastyczności wobec tych reguł z powodu uwzględnienia konieczności inwestowania w transformację ekologiczną i w tworzenie budżetu na obronę. Minister Le Maire przypominał o konieczności realizacji zobowiązań umowy paryskiej o klimacie i o zobowiązaniach krajów wobec NATO.