Jeśli, hipotetycznie, Unia Europejska by się rozpadła, nastąpiłby ogromny spadek dobrobytu we wszystkich jej państwach członkowskich, wynika z badania przeprowadzonego przez niemiecki instytut iFo i EconPol Europe. Kraje czekałby silny spadek produktu krajowego brutto (PKB) – nawet o 9 proc. spadłby PKB na mieszkańca w Irlandii, o 5,7 proc. w Niemczech, o 7,7 proc. w Holandii czy o 10,2 procent w Belgii. Francja i Włochy straciłyby po 4,1 proc. Rozpad UE najmocniej uderzyłby w najmniejsze kraje, jak Malta (19,4 proc.), Luksemburg (18,1 proc.) i Estonia (11,8 proc.).
– Biorąc pod uwagę płatności transferowe między krajami UE, utrata dobrobytu byłaby prawie podwojona dla odbiorców transferów, takich jak Węgry, Litwa i Bułgaria. Płatnicy netto do kasy UE, jak Niemcy i Szwecja, straciliby nieco mniej. Jednak korzyści dla płatników netto z zakończenia płatności transferowych byłyby znacznie mniejsze niż ich straty, gdyby UE się rozpadła – mówi Jasmin Gröschl, badaczka iFo. Zyski Niemiec wyniosłyby zaledwie 0,2 punktu procentowego, w porównaniu ze stratą 5,2 proc., gdyby rozwiązano wszystkie umowy UE.
Czytaj więcej
Bułgaria zrezygnowała z terminu wprowadzenia jednolitej waluty od 1 stycznia 2024, bo nie spełni niektórych kryteriów z Maastricht. Będzie się jednak starać dołączyć do strefy euro w 2025 r., a może wcześniej — poinformowała w Sofii minister finansów Rosica Welkowa
Ekonomiści zbadali, ile procent PKB na głowę mieszkańca utraciłyby kraje – w porównaniu z bazowym rokiem 2014, dla kilku czarnych scenariuszy. Analizowane były takie scenariusze przyszłości, jak całkowity rozpad UE (wraz z końcem płatności transferowych między państwami członkowskimi), dezintegracja europejskiego jednolitego rynku, rozpad unii celnej (na której Polska najwięcej by straciłą), rozwiązanie Układu z Schengen, a także rozwiązanie wszystkich istniejących umów o wolnym handlu między UE a krajami trzecimi.
Jakie byłyby skutki, jeśli rozpadłby się sam jednolity rynek? Tu – co jednak dość oczywiste – lepiej poradziłyby sobie duże kraje ze sporym rynkiem krajowym, a jednocześnie główne gospodarki UE, jak Niemcy (3,6 proc.), Francja (3,0 proc.), Włochy (2,7 proc.) i Hiszpania (2,5 proc.), gorzej jednak poradzą sobie małe gospodarki, Austria utraciłaby tu nawet 5,6 proc. PKB na mieszkańca.