Czwartkowe notowania w Warszawie, podobnie jak na większości giełd europejskich, zaczęły się od spadków. Inwestorom ciążyły informacje o malejącej sprzedaży detalicznej w Niemczech (we wrześniu była o 0,4 proc. niższa niż miesiąc wcześniej) oraz utrzymującym się wysokim bezrobociu w strefie euro. Analitycy oczekiwali, że we wrześniu spadnie do 12 proc. z 12,2 proc. miesiąc wcześniej. Cieniem na notowaniach kładły się też środowe spadki za oceanem. Inwestorzy zareagowali w ten sposób na przekaz Fed, że amerykańska gospodarka radzi sobie całkiem przyzwoicie. Rynki zinterpretowały to jako możliwość ograniczenia programu stymulowania amerykańskiej gospodarki.
Minorowe nastroje na Starym Kontynencie zaczęły się poprawiać dopiero po południu po neutralnym początku sesji w Nowym Jorku. W ten sposób tamtejsi gracze dyskontowali dane o liczbie nowych bezrobotnych (do urzędów pracy w poprzednim tygodniu zgłosiło się 340 tys. osób wobec oczekiwań na poziomie 339 tys.) oraz gwałtownym wzroście Indeksu Chicago PMI, który w październiku wyniósł aż 65,9 pkt. wobec prognozowanych 55 pkt.
Późnym popołudniem spora część giełd europejskich była już na plusie. Parkiet paryski rósł nawet o 0,5 proc. Frankfurcki DAX był na poziomie środowego zamknięcia. Brytyjski FTSE250 spadał jednak o ponad 0,8 proc.
Warszawska giełda radziła sobie jeszcze gorzej niż londyńska. Popołudniowa fala wyprzedaży sprowadziła WIG do poziomu 53607,86 pkt. co oznaczało 0,9-proc. przecenę. WIG 20 zanurkował do 2528,97 pkt. czyli o 0,96 proc. WIG 30 zniżkował o 1,11 proc. do 2676,12 pkt. Najlepiej radziły sobie firmy wchodzące w skład indeksu sWIG80. Potaniały przeciętnie o 0,09 proc. Wartość obrotów na całym rynku wyniosła 0,8 mln zł czyli była o połowę proc. niższa niż w środę. Niewielka aktywność inwestorów mogła wynikać z faktu, że w piątek nasz parkiet ma wolne podczas gdy znaczna część rynków będzie normalnie pracowała.
W dół nasz rynek ciągnęły spółki paliwowe. PKN Orlen spadał o 3,8 proc. a Lotos o 3,9 proc. Mocno, o 3,4 proc., taniał też Eurocash. Spośród siedmiu podmiotów z WIG 20, które zyskiwały na wartości najmocniej, bo 0,8 proc., drożał Tauron. Środowy debiutant, czyli PKP Cargo, kosztował na zamknięciu 81,15 zł czyli 0,01 proc. mniej niż w dzień wcześniej.