„Dobrowolna” danina wojenna wywołała panikę na giełdzie w Moskwie

Kremlowski reżim chce ratować spadające wpływy „dobrowolnymi” wpłatami największych koncernów. Wiadomość wywołała gwałtowne spadki na moskiewskiej giełdzie.

Publikacja: 08.02.2023 20:59

„Dobrowolna” danina wojenna wywołała panikę na giełdzie w Moskwie

Foto: Bloomberg

Dziś rano, 8 lutego, rosyjski wicepremier zapowiedział, że władze rozmawiają z dużymi krajowymi firmami o jednorazowej „dobrowolnej wpłacie do budżetu z dochodów na 2022 rok”. W pół godziny po tej wypowiedzi akcje największych spółek moskiewskiej giełdy zaczął gwałtownie tracić na wartości. W ciągu pół godziny rublowy MOEX obniżył się o 20,78 pkt; walutowy indeks RTS spadł o 10,12 pkt (994,63), indeks „blue chips” – o 144,3 (14283,9).

Czytaj więcej

Podatki w Rosji pójdą w górę. Bo wojna jest za droga

„Mogłoby to (danina na rzecz budżetu -red) zmniejszyć wypłaty dywidend przez spółki, które zakończyły ubiegły rok z dobrymi wynikami finansowymi” – ocenił moskiewski analityk giełdowy Aleksiej Babin dla agencji RIA Nowosti.

Najwięcej traciły akcje Nowolipieckiego Metalurgicznego Komninatu oligarchy Lisina (-1,13 proc.), paliwowego Rosnieftu (-1,1%), Łukoilu (-0,81 proc.), Sbierbanku (0,65 proc.). Wszystkie wymienione akcje rosły w cenie przed wypowiedzią Biełousowa.

- Obecnie indeks giełdy moskiewskiej nadal aktualizuje swoją minimalną wartość w ciągu dnia. Krótkoterminowy obraz techniczny wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo negatywnego zakończenia handlu - uważa analityk Witalij Monżos.

- Nastroje na rosyjskim rynku wyraźnie się pogorszyły - dodaje Babin. Stoją za tym coraz bardziej nerwowe decyzje reżimu na tle pogarszających się wyników gospodarczych.

Deficyt budżetowy Rosji w tym roku powinien wynieść, według resortu finansów, 3 bln rubli. Ale to wydaje się być kwotą znacznie zaniżoną i już nieaktualną, gdyż do końca stycznia deficyt przekraczał 1,5 bln rubli.

Przychody budżetu w styczniu spadły o 35 proc., a wydatki wzrosły o 59 proc.

W ciągu zaledwie miesiąca reżim wydał ponad 3 biliony rubli, otrzymując tylko 1,5 biliona rubli. W porównaniu ze styczniem ubiegłego roku przychody z kompleksu naftowo-gazowego spadły o połowę, a w pozostałych sektorach – o prawie jedną trzecią.

Dziś rano, 8 lutego, rosyjski wicepremier zapowiedział, że władze rozmawiają z dużymi krajowymi firmami o jednorazowej „dobrowolnej wpłacie do budżetu z dochodów na 2022 rok”. W pół godziny po tej wypowiedzi akcje największych spółek moskiewskiej giełdy zaczął gwałtownie tracić na wartości. W ciągu pół godziny rublowy MOEX obniżył się o 20,78 pkt; walutowy indeks RTS spadł o 10,12 pkt (994,63), indeks „blue chips” – o 144,3 (14283,9).

„Mogłoby to (danina na rzecz budżetu -red) zmniejszyć wypłaty dywidend przez spółki, które zakończyły ubiegły rok z dobrymi wynikami finansowymi” – ocenił moskiewski analityk giełdowy Aleksiej Babin dla agencji RIA Nowosti.

Giełda
WIG20 na „zero”, ale są powody do zadowolenia
Giełda
Inwestorzy sądzą, że Donald Trump będzie lepszy dla rynku akcji
Giełda
WIG20 znów wychodzi nad 2300 pkt
Giełda
Powódź schłodziła nastroje na giełdzie w Warszawie
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Giełda
Krytyczne dni spółki Trumpa. Donald Trump: ja akcji nie sprzedam