W ciągu ponad półtorarocznego okresu, od początku 2013 r., na główny parkiet GPW weszło 25 spółek (nie licząc tych, które przeniosły się z NewConnect). Aż 14 z nich dziś może się pochwalić kursem wyższym od ceny akcji z oferty.
Pod uwagę wzięliśmy 10 firm, których akcje okazały się absolutnymi hitami w portfelach inwestorów. Eksperci przewidują, że w kilku przypadkach kursy nadal będą rosły. Zaznaczają jednak, że do każdej spółki należy podejść indywidualnie, oceniając jej fundamenty.
Ostrożnie o liderach
W przypadku dotychczasowych liderów, czyli Global Cosmed czy Feerum, które dały dotąd zarobić ponad 90 proc., eksperci wypowiadają się raczej ostrożnie. – Ciężko powiedzieć, czy firmy o najwyższej dotąd stopie zwrotu dadzą jeszcze zarobić. Przykładowo kurs Feerum, które pokazało niedawno nie najlepsze wyniki, znajdował się w ostatnich miesiącach pod presją podaży – wskazuje Krzysztof Pado, doradca z DM BDM.
Także Maciej Jacenko, dyrektor działu rynków kapitałowych BESI, radzi, by ostrożnie traktować te akcje, które przyniosły już ponadprzeciętne stopy zwrotu. Choć – jak zauważa – nie jest wykluczone, że kolejni emitenci powtórzą historię LPP, która to spółka w czasie swojej obecności na GPW wielokrotnie zwiększyła swoją wartość.
Przejęcia na horyzoncie
Jednak Sobiesław Kozłowski, ekspert ds. rynków akcji w Raiffeisen Brokers, wierzy w potencjał Global Cosmed. Twierdzi, że producent kosmetyków i chemii gospodarczej m.in. dla dyskontów Biedronka, ma szansę na efekt skali dzięki potencjalnemu przejęciu konkurenta z Niemiec.