Rekiny łyknęły 29 miliardów dolarów

W mijającym tygodniu zamożność 100 najbogatszych ludzi świata wzrosła o prawie 29 miliardów dolarów

Publikacja: 09.03.2013 11:16

Rekiny łyknęły 29 miliardów dolarów

Foto: Flickr

Dokładnie o 28,7 miliarda dolarów pogrubiły się portfele setki najbogatszych ludzi świata w mijającym tygodniu, w czym pomógł nowojorski indeks Dow Jones Industrial Average bijąc historyczny rekord. Na koniec piątkowej sesji wartość tego wskaźnika osiągnęła najwyższy poziom (14397,07 pkt) od maja 1896 roku.

- Nawet dzisiaj, mimo burzy śnieżnej, rynek rośnie – komentował w piątek John Carey, zarządzający w bostońskim Pioneer Investment Management. Firmie tej inwestorzy powierzyli 200 miliardów dolarów. Carey zastrzega, że trzeba pamiętać, iż rynek nie jest taki silny jak na początku obecnego stulecia pod względem wskaźników wyceny, zysków i popularności akcji.

Wielkim triumfatorem tygodnia jest Japończyk Tadashi Yamai, rekin handlu detalicznego. Jego fortuna wzrosła o 2,8 miliarda dolarów, dzięki skokowi o 24 proc. notowań spółki Fast Retailing, największej sieci odzieżowej w Azji. Kurs jej akcji wzrósł do najwyższego poziomu w historii dzięki zwiększeniu o ponad 9 proc. miesięcznej sprzedaży na rynku krajowym. Tadashi jest 48. w rankingu Bloomberg Billionaires Index, a wartość jego portfela oszacowano na 16,3 miliarda dolarów.

Na dobrej koniunkturze giełdowej skorzystał też Meksykanin Carlos Slim, lider światowego rankingu miliarderów, którego pozycja słabnie z powodu nieudanych inwestycji w Europie i prób podkopania jego monopolu na rynku krajowym. W styczniu miał 14,5 mld dolarów przewagi nad drugim Billem Gatesem, a obecnie stopniała ona do 5,7 mld USD. W mijającym tygodniu Slim zarobił 1,7 mld dolarów i podliczono go na 72,9 miliarda USD.

Trzecią lokatę utrzymał Hiszpan Amancio Ortega, założyciel i współwłaściciel firmy Inditex, największej sieci handlu odzieżą na świecie, do której należą też sklepy Zara. Jego wynik to 58,3 miliarda dolarów. Po piętach, w „odległości" 2,9 mld USD depcze mu Warren Buffett, guru inwestorów giełdowych.

W końcówce tygodnia na Wall Street o przebiegu notowań zdecydował raport z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych informujący o wzroście zatrudnienia o 236 tys. osób w ciągu miesiąca. Stopa bezrobocia obniżyła się z 7,9 proc. do 7,7 proc. i jest najniższa od grudnia 2008 roku. W okresie ostatnich czterech lat wartość amerykańskiego rynku akcji została odbudowana o 10 bilionów dolarów.

Dokładnie o 28,7 miliarda dolarów pogrubiły się portfele setki najbogatszych ludzi świata w mijającym tygodniu, w czym pomógł nowojorski indeks Dow Jones Industrial Average bijąc historyczny rekord. Na koniec piątkowej sesji wartość tego wskaźnika osiągnęła najwyższy poziom (14397,07 pkt) od maja 1896 roku.

- Nawet dzisiaj, mimo burzy śnieżnej, rynek rośnie – komentował w piątek John Carey, zarządzający w bostońskim Pioneer Investment Management. Firmie tej inwestorzy powierzyli 200 miliardów dolarów. Carey zastrzega, że trzeba pamiętać, iż rynek nie jest taki silny jak na początku obecnego stulecia pod względem wskaźników wyceny, zysków i popularności akcji.

Finanse
Utrudnienia dla klientów banków. Komunikaty wydały m.in. PKO BP, ING i mBank
Finanse
Złoto po 3000 dolarów za uncję w 2025 roku?
Finanse
Pieniądze z rezerwy emerytalnej nie wystarczą nawet na trzy miesiące
Finanse
Najlepszy produkt długoterminowego oszczędzania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Finanse
Zakaz kopania kryptowalut w Rosji. Brakuje prądu do produkcji broni