Urząd nadzoru finansowego BaFin poświęca coraz więcej uwagi na ochronę konsumentów po skandalu księgowym i bankructwie firmy płatniczej Wirecard, notowanej na giełdzie. W ubiegłym orko otrzymał od obywateli 15 tys. skarg na usługi banków i innych instytucji finansowych. Był to czwarty kolejny rok wzrostu liczby dowodów na niezadowolenie mieszkańców największego gospodarczo kraju w Europie. Rok wcześniej byli niezadowoleni 12 500 razy i potwierdzili to na piśmie. Ich zarzuty dotyczyły zbyt długiego czasu zamykania kont, wszelkich zmian i warunków, malejącej liczby oddziałów. Liczby podane przez Reutera pierwszy raz znajdą się w raporcie, który zostanie opublikowany w maju.
- Nie może być tak, że instytucje mają się dobrze, bo źle traktują swych klientów — powiedział w wywiadzie pracownik BaFin, Chan Jae Yoo.
Branżowa organizacja Deutsche Kreditwirtschaft uważa z kolei, że niemieckie banki są „niezwykle stabilne i solidne”, a zaufanie do nich jest „wysokie i nietknięte” niedawnym zamętem wynikającym z upadłości banków w USA i w Szwajcarii. Jednak ankieta przeprowadzona w ubiegłym roku przez międzynarodową firmę badania rynków, sondaży i analiz YouGov wykazała, że poziom zaufania do niemieckiego sektora finansów — zasadniczy dla promowania dalszej stabilizacji i przyciągania kapitału na wspieranie wzrostu gospodarczego — był poniżej średniej światowej, ustępował takim krajom jak Kanada, Australia i większe kraje Azji.
Niels Nauhauser, prawnik z Badenii-Wirtembergi walczy od 20 lat o prawa konsumentów. — Sam fakt, że konsumenci zwracają się coraz częściej do nas o poradę jest dostatecznej dowodem na to, że nie mają pełnego zaufania do instytucji finansowych — powiedział. Tegoroczne opracowanie firmy EY wykazało, że 25 proc. ankietowanych ufa niemieckim firmom finansowym, 31 proc. nie ufa, a 44 proc; było niezdecydowanych.
„Jak w każdej branży oferującej masowe usługi, zdarzają się przypadki różnicy zdań między klientem i bankiem” — uważa Deutsche Kreditwirtschaft i wskazuje na własne dane liczbowe, które świadczą o spadku liczby skarg konsumentów w ubiegłym roku, w odróżnieniu od danych BaFin.